GOŁOWKIN: WYGRANA FONFARY NIE JEST NIESPODZIANKĄ

Redakcja, fighthype.com

2015-04-20

Mistrz wagi średniej Giennadij Gołowkin (32-0, 29 KO) był jednym z tysięcy widzów, którzy obserwowali w StubHub Center w Carson walkę Chavez-Fonfara. Po ostatnim gongu udał się do szatni Polaka, gdzie pogratulował mu zwycięstwa. Jak sam ocenił, nie było ono zbyt zaskakujące.

- To była dobra walka. Wygrana Fonfary nie jest niespodzianką - stwierdził mocarz z Kazachstanu.

Jego trener Abel Sanchez pokusił się o nieco obszerniejszą analizę. Podkreślił, że tego typu porażka od dawna wisiała nad Meksykaninem. - Myślę, że Chavez sam siebie wykończył, żeby zrobić wagę, a Fonfara na tym skorzystał. Julio już na ważeniu prezentował się źle, widać było, że zbijał wagę w sposób, który nie jest produktywny. Robił to już od jakiegoś czasu i w końcu za to zapłacił - powiedział.

Zaznaczył, że Chavez miał szczęście, że w Carson Gołowkin, który od dłuższego czasu przymierzany jest do walki z Meksykaninem, był na trybunach, a nie w ringu. - Gdyby Julio walczył z Giennadijem, skończyłoby się to jeszcze szybciej. Nie można się samemu pozbawiać własnych atutów. Chavez robi to niestety od dawna - oznajmił.