PAWEŁ GŁAŻEWSKI: KONSEKWENTNIE REALIZOWAĆ PLAN TAKTYCZNY

Piotr Fajks, Informacja własna

2015-04-16

Już za dwa dni oczekiwana przez wielu gala boksu zawodowego w Legionowie. Głównym daniem tego wieczoru będzie rewanżowe starcie Pawła Głażewskiego (23-3, 5 KO) z Maciejem Miszkiniem (16-3, 4 KO). Pierwsza konfrontacja obu panów była niezwykle emocjonująca i jak zapowiada białostoczanin, kibice i tym razem nie będą zawiedzeni.

- Pierwsza nasza walka mogła się podobać kibicom. Nie brakowało w niej emocji, lecz tym razem znów będzie się działo w ringu. Miałem naprawdę dobre przygotowania, które trwały pełne dziesięć tygodni. Pierwsze sześć z nich spędziłem w moim rodzinnym mieście, natomiast cztery kolejne w Warszawie pod okiem Łukasza Landowskiego. Miałem czterech dobrych sparingpartnerów. W pewnym momencie przygotowań lekko zwolniłem i nawet schodziłem z obciążeniami, a wszystko po to, by nie być zajechanym podczas walki - przyznał popularny "Głaz".

- Dzisiaj wieczorem mam delikatny rozruch. Limit wagowy został już praktycznie osiągnięty. Jest do zrzucenia może kilogram, lecz z tym nie będzie najmniejszego problemu - zapewniał niedawny pretendent do pasa WBA wagi półciężkiej. Zapytany jak widzi scenariusz sobotniej potyczki, Paweł zapewnił - W większości moich pojedynków nastawiałem się na wygraną przed czasem, a później wychodziło zupełnie inaczej. Nie wiem jak zakończy się ta potyczka, wiem natomiast, że będę chciał konsekwentnie realizować plan taktyczny, jaki założyliśmy wspólnie z trenerem Landowskim. Dołożę wszelkich starań, by i tym razem wyjść z tej konfrontacji z podniesioną ręką.