BOWE SPRZEDAJE WPISY... NIE DLA PIENIĘDZY

Redakcja, TMZ

2015-04-16

Riddick Bowe znowu ćwierka za dolary. Wpłacając dwadzieścia na konto na PayPalu, zamawia się wpis o dowolnej treści na jego Twitterze. Reprezentanci byłego mistrza wagi ciężkiej zapewniają, że nie robi tego dla pieniędzy.

Bowe wystartował z podobną inicjatywą kilka miesięcy temu. We wtorek ponowił ogłoszenie, z którego część z 450 tysięcy obserwujących go użytkowników postanowiła skorzystać. W ten sposób profil 47-latka zalały żarty i reklamy, jego konto zaś - dolary. Nie one były jednak głównym celem zabawy, przekonują współpracownicy Amerykanina.

- On po prostu chciał pomóc swoim fanom. Rzeczy wymknęły się jednak trochę spod kontroli - przyznał jeden z nich.

Ile Bowe zarobił na wpisach, nie wiadomo, ale wbrew zapewnieniom jego reprezentantów dodatkowe fundusze z pewnością się mu przydadzą. "Big Daddy" od lat zmaga się z problemami finansowymi, a w 2005 roku złożył wniosek o bankructwo.