MENEDŻER RIGONDEAUX DO HEARNA: MY WEŹMIEMY TE 1,5 MILIONA

Redakcja, Twitter / newsletter.co.uk

2015-04-09

Carl Frampton (20-0, 14 KO) nie zamierza zaakceptować propozycji promotora Scotta Quigga (30-0-2, 22 KO), ale chętnie zrobi to inny mistrz wagi super koguciej - Guillermo Rigondeaux (15-0, 10 KO). Obóz Kubańczyka zapewnia, że 1,5 miliona funtów, które Eddie Hearn zaoferował Framptonowi, weźmie bez chwili zastanowienia.

- Scott Quigg powinien rzucić wyzwanie Guillermo Rigondeaux do walki o pasy WBA, WBO i WBC Silver. Mogłaby się ona odbyć 20 czerwca, a zakontraktowana może zostać jeszcze dzisiaj. Zróbmy to, Eddie. Pokaż nam jeden z tych czeków, a będziemy mieli walkę - napisał na Twitterze Gary Hyde, menedżer "Szakala".

Hearn wcześniej mówił, że walka Quigga z Rigondeaux mogłaby się odbyć dopiero po starciu jego zawodnika z Framptonem. Konfrontacja Brytyjczyków wydaje się jednak mało prawdopodobna, bo Frampton nie godzi się na warunki proponowane przez przeciwny obóz.

- Półtora miliona funtów to niewątpliwie dużo pieniędzy. Czy to jednak oznacza, że powinienem się chwycić tej oferty dwoma rękami? Nie, i jest kilka powodów. Przede wszystkim jest to zryczałtowana kwota, co oznacza, że niezależnie od tego, jaki zysk wygeneruje walka, nie otrzymam ani funta więcej. Co innego Quigg i Matchroom Sport. (...) Kiedy więc następnym razem będziecie mi składać ofertę, niech ona będzie realistyczna - oświadczył czempion IBF.