KHAN: WALKA Z ALGIERIM NIE JEST JESZCZE PEWNA

Rick Reeno, boxingscene.com

2015-04-05

Amir Khan (30-3, 19 KO) nieco się pospieszył, kiedy ogłosił, że jego kolejnym rywalem będzie Chris Algieri (20-1, 8 KO). Sam Brytyjczyk przyznał dzisiaj, że walka nie jest jeszcze pewna.

Pięściarz z Boltonu planuje powrócić na ring pod koniec maja. Kwestia przeciwnika nie została ustalona - możliwe, że będzie to Algieri, ale w grę wciąż wchodzi także Adrien Broner (30-1, 22 KO). Tyle że Amerykanin, na co dzień występujący o kategorię niżej, chce się zmierzyć w umownym limicie wagowym.

- Poprzez naszego wspólnego znajomego spotkaliśmy się ostatnio z Bronerem na FaceTime. Rozmawialiśmy o walce, powiedział, że jest zainteresowany, ale zaznaczył, że nie w limicie 147 funtów - wolałby 144 albo 145. Ja tymczasem jestem zawodnikiem wagi półśredniej, nie mogę zbijać. Po tym, co usłyszałem, wydaje mi się, że on tak naprawdę nie chce tej walki - stwierdził Khan.

Brytyjczyk nie ukrywa, że marzył mu się pojedynek z Miguelem Cotto (39-4, 32 KO), ale to już niemożliwe. - On boksuje teraz pod banderą Roc Nation, ma już zresztą zarezerwowaną datę 6 czerwca. Ja nie mogę wtedy walczyć ze względu na ramadan. Muszę się do tego przygotować, nie mogę rozpocząć ramadanu ot tak, zaraz po walce. To wymaga odpowiedniego przygotowania, dlatego muszę boksować w maju - wyjaśnił 28-latek.

Przy okazji Khan zdementował plotki, jakoby odrzucił propozycję walki eliminacyjnej do pasa IBF z Timem Bradleyem (31-1-1, 12 KO). Pięściarz przypuszcza, że plotki te rozsiewa Eddie Hearn, promotor Kella Brooka, który za wszelką cenę chce doprowadzić do konfrontacji zwaśnionych Brytyjczyków.

- Informacje o tym, że zrezygnowałem z walki z Bradleyem, to bzdury. Nie było żadnej propozycji, nie wierzę własnym uszom, kiedy to wszystko słyszę. Przecież ja nawet nie jestem w ścisłej czołówce rankingu IBF. Jestem pierwszy w zestawieniu WBC i drugi w WBA, ale nie w IBF. To Hearn znowu próbuje oszukać kibiców w Wielkiej Brytanii. Niektórzy mu wierzą, a to kompletne brednie - podsumował.