ŁATWA ROBOTA JOSHUY

Redakcja, Informacja własna

2015-04-04

To po prostu musiało się tak skończyć. Powracający po niegroźnym urazie Anthony Joshua (11-0, 11 KO) przejechał po Jasonie Gavernie (26-20-4, 11 KO) niczym walec i tym samym zrobił sobie rozgrzewkę przed majowym starciem z Kevinem Johnsonem.

Amerykanin od początku był skazany na pożarcie. Zwykły jab przestawiał go z kąta w kąt. Panujący mistrz olimpijski wagi super ciężkiej i tak nie podkręcał tempa, a już w drugiej rundzie miał rywala dwukrotnie liczonego. W trzecim starciu jeszcze dwie takie przygody z deskami i koniec walki! Oby "Kingpin" postawił się trochę dłużej Anglikowi...