BETERBIJEW ZDEMOLOWAŁ CAMPILLO - KTO NASTĘPNY?

Redakcja, Informacja własna

2015-04-04

Trwa marsz na szczyt wagi półciężkiej Artura Beterbijewa (8-0, 8 KO). Przed momentem ofiarą jego straszliwych ciosów padł świetny i zazwyczaj bardzo twardy Gabriel Campillo (25-7-1, 12 KO). W stawce walki była pozycja numer dwa w kolejnym rankingu federacji IBF.

Już w 50. sekundzie Rosjanin huknął krótkim prawym sierpowym i Hiszpan aż przykucnął. Rosjanin nie wykorzystał okazji by dobić zranioną ofiarę. Kilkanaście sekund później Beterbijew rozbił i tak gardę rywala, posyłając go na deski. Po liczeniu do ośmiu nie podpalał się jednak i dalej spokojnie boksował. Dawny champion organizacji WBA dotrwał do przerwy, a po niej próbował rozruszać pojedynek dzięki dobrej pracy nóg. W końcówce drugiej rundy znów był dwukrotnie naruszony, najpierw po lewym sierpie, a następnie prawym krzyżowym. Dzielnie stał naprzeciw tego niszczyciela i próbował podjąć rękawice. W trzecim starciu stanął za podwójną gardą, a Beterbijew przez dwie minuty obijał jego tułów, by w ostatnich sekundach znów ranić morderczymi sierpami.

Campillo wyszedł do czwartej rundy, niestety źle to się dla niego skończyło. Artur złapał przeciwnika przy linach akcją lewy hak na korpus-lewy sierp na szczękę. Za moment poprawił krótkim prawym sierpowym i w zasadzie już było po wszystkim, lecz Rosjanin wystrzelił jeszcze straszliwym prawym podbródkowym, po którym Gabriel bezwładnie osunął się na matę ringu. Sędzia nawet nie zaczął liczyć i od razu zastopował potyczkę.

Warto dodać, iż Beterbijew w czasach boksu olimpijskiego zdobył złoty medal mistrzostw świata i dwukrotnie zdobywał mistrzostwo Europy.