KALENGA JUŻ CZEKA W MOSKWIE NA LEBIEDIEWA

Redakcja, World Boxing News

2015-04-04

Od kilkudziesięciu godzin Youri Kayembre Kalenga (21-1, 14 KO) przebywa już w Moskwie, gdzie w najbliższy piątek zmierzy się o pełnoprawne mistrzostwo świata federacji WBA w wadze junior ciężkiej z Denisem Lebiediewem (26-2, 20 KO).

Francuz pas w wersji tymczasowej zdobył w czerwcu kosztem naszego Mateusza Masternaka, a następnie obronił go na wyjeździe w Kanadzie. Niewątpliwie jednak rosyjski niszczyciel powinien być najtrudniejszą przeprawą w jego karierze. Populrny "El Toro" zmienił trochę w swoim narożniku i od teraz stoi w nim sławny Abel Sanchez, specjalista od zawodników potrafiących mocno uderzyć. Kalenga nie ukrywa, że jest bardzo zadowolony z tej współpracy oraz obozu przygotowawczego w ośrodku Big Bear Lake w Kalifornii. Tam sparował między innymi z rodakiem swojego rywala, podobno niezwykle utalentowanym Muratem Gassiewem (20-0, 14 KO).

- To był po prostu doskonały obóz. Pierwszy z nowym trenerem, ale stworzyliśmy świetny zespół i naprawdę sporo z niego wyniosłem i nauczyłem się nowych rzeczy - uważa Francuz.

- Po raz pierwszy pracowaliśmy razem i muszę powiedzieć, że Youri jest niezwykle mocny, a do tego ciężko pracuje na treningach. Mieliśmy też bardzo owocne sparingi, między innymi z Gassiewem i choć on nie jest mańkutem, to przypomina bardzo Lebiediewa - dodał Sanchez.

Przypomnijmy, iż pierwotnie rywalem Rosjanina miał być Łukasz Janik, lecz obóz Kalengi złożył protest, domagając się pierwszeństwa, dopiął swego i to on stanie w piątkowy wieczór naprzeciw Denisa.