KHAN ZMIENIŁ ZDANIE? 'BĘDZIEMY ROZMAWIAĆ Z BROOKIEM'

Redakcja, ESPN

2015-03-30

Amir Khan (30-3, 19 KO) nie zamyka całkowicie furtki przed walką z Kellem Brookiem (34-0, 23 KO). Początkowo pięściarz z Boltonu był jej przeciwny, ale po namyśle najwyraźniej zmienił zdanie. - Będziemy rozmawiać - stwierdził pod koniec konwersacji z Danem Rafaelem z ESPN-u.

Wcześniej Khan upierał się przed amerykańskim dziennikarzem, że Brook nie zasługuje na to, aby z nim walczyć.

- On pokonał tylko jednego dobrego zawodnika, Shawna Portera. Musi jeszcze wygrać z kimś pokroju Riosa, Marqueza, Thurmana czy Maidany, żeby nasza walka była jeszcze większa. Naprawdę chciałbym zamknąć mu gębę, ale po co dawać szansę zarobienia pieniędzy komuś, kto w ogóle nie okazuje ci szacunku? Walka odbędzie się we właściwym czasie. Kell sam mówił, że nic nie wnoszę, że nie mam żadnego tytułu, a on jako mistrz nie musi ze mną boksować. A teraz nagle rzuca mi wyzwanie - mówił Brytyjczyk, który jednak zgodził się z Rafaelem, gdy ten stwierdził, że mógłby przecież uciszyć swojego rodaka teraz, zdobyć tytuł i zarobić przy tym niezłe pieniądze.

Czy rzeczywiście Khan nabrał ochoty na walkę z Brookiem, przekonamy się niedługo. Obóz mistrza świata dał "Królowi" 48 godzin na podjęcie decyzji w sprawie ewentualnego pojedynku.