MONROE JR: Z GOŁOWKINEM NIE WYJDĘ TYLKO PO WYPŁATĘ

Redakcja, fighthype.com

2015-03-21

Willie Monroe Jr (19-1, 6 KO) nie musiał się długo zastanawiać, kiedy otrzymał propozycję walki z Giennadijem Gołowkinem (32-0, 29 KO). - Chciałem tego pojedynku od czasu zwycięstwa w turnieju Boxcino - mówi Amerykanin.

24-latek, który w finale zawodów transmitowanych przez ESPN pokonał przed rokiem Brandona Adamsa, spotka się z Kazachem 16 maja na przedmieściach Los Angeles. Jak wszyscy rywale "GGG", skazywany jest na porażkę, jednak zapewnia, że do ringu nie wejdzie tylko po wypłatę.

- Wielu ludzi sądzi, że to dla mnie tylko dobry zarobek. Ujmę to tak - nie dostanę tyle, aby móc sobie pozwolić na nadwagę i oddać 100 tysięcy dolarów, jak to zrobił Rubio. Wierzę, że naprawdę mogę wygrać ten pojedynek. Jestem osobą religijną i mogę mieć przeciwko sobie cały świat, bo nie w ogóle mi to nie przeszkadza, kiedy mam po swojej stronie Boga - stwierdził.

"Mongoose" zdaje sobie jednak sprawę z tego, że o wygraną nie będzie łatwo. Karierę Gołowkina śledzi z uwagą i dobrze zna jego atuty.

- Wszyscy mówią o sile Gołowkina, ale przecież on ma także dobry lewy prosty, dobrze skraca ring itd. Chcę to wszystko poczuć na własnej skórze. Mówi się, że jest wyjątkowy i mam nadzieję, że zaprezentuje klasę 16 maja w ringu. Im lepszy będzie, tym słodsze będzie moje zwycięstwo - oznajmił.

Stawką pojedynku Gołowkin-Monroe Jr będą pasy WBA Super, tymczasowy WBC oraz IBO w wadze średniej.