WSB: HUSARIA PRZED SZANSĄ NA TRZECIE ZWYCIĘSTWO

Redakcja, Informacja prasowa

2015-03-20

Pięściarze Rafako Hussars Poland mają szansę na trzecie zwycięstwo w obecnym sezonie ligi WSB. W nocy z soboty na niedzielę spotkają się na wyjeździe z najsłabszym zespołem grupy B Argentina Condors.

W składzie Husarii są Niemiec Hamza Touba (-52 kg), Dawid Michelus (-60 kg), Steven Gerard Donnelly (-69 kg) z Irlandii Płn., Mateusz Tryc (-81 kg) i Roger Hryniuk (+91 kg). Początek transmisji w TVP Sport o godziny 3:00.

Dla Husarii to nie tylko okazja poprawienia bilansu punktowego (dotychczas 10 pkt), ale również na awans na szóste miejsce w tabeli gr. B. Warunkiem jest zwycięstwo z ekipą Condors przy jednoczesnej porażce Caciques Venezuela (11) z USA Knockouts (19).

- Jestem zdrowy jak koń i mam nadzieję, że w końcu pokażę się z dobrej strony - powiedział Hryniuk, który debiut w World Series of Boxing nie może zaliczyć do udanych. Mimo choroby wyszedł do ringu, ale nie dotrwał do końca walki z Camem F. Awesome'em.

W Argentynie rywalem Rogera będzie Leonardo Taborda, który w tym sezonie poniósł dwie porażki.

- Muszę narzucić swój styl, swoje warunki i na pewno będzie dobrze. Bardzo dobrze współpracuje mi się pod okiem trenerów Zbigniewa Raubo i Jerzego Baranieckiego i wierzę, że z ich pomocą będą zwyciężał w lidze WSB - dodał.

Na pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach oczekuje też Tryc, dla którego to drugi sezon w WSB. Niedawno w Wyszkowie łatwo pokonał rywala z Portoryko, ale to była tzw. walka pokazowa.

- Do bilansu się nie liczy, ale wiadomo, że walka była na 100 procent. Mam nadzieję, że w Argentynie wreszcie wygram. Ostatnio mam dużego pecha, brakowało zdrowia i szczęścia, ale grupy już odpuściła. Musi być wreszcie do przodu. Nie obawiam się rywala, gdyż boksowałem już z zawodnikami ze światowej czołówki - mówi Mateusz, który spotka się z Marcosem Escudero.