DUVA: PIŁECZKA BĘDZIE PO STRONIE STEVENSONA

Adonis Stevenson (25-1, 21 KO) znajdzie się niedługo pod ścianą i będzie musiał skrzyżować rękawice z Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO), jeżeli myśli o pozostaniu mistrzem WBC w wadze półciężkiej. Promująca Rosjanina Kathy Duva mówi, że czempionów od bezpośredniej konfrontacji dzieli już tylko jedna walka.

- Pojedynku ze Stevensonem chcemy od ponad roku, nic się tutaj nie zmieniło. To naturalna walka w tej kategorii wagowej. Siergiej chce czwartego pasa, a tak się składa, że dzierży go akurat Stevenson. Władze WBC zdecydowały, że zwycięzca walki pomiędzy Kowaliowem a Nadjibem Mohammedim będzie obowiązkowym pretendentem dla Stevensona. Piłeczka będzie więc po stronie Adonisa. Jeżeli odmówi walki, po prostu straci pas. Przekonamy się więc, czy naprawdę chce tego starcia - powiedziała szefowa Main Events.

Kanadyjczyk kolejną walkę stoczy 4 kwietnia, kiedy skrzyżuje rękawice z Sakio Biką (32-6-3, 21 KO). Konfrontacja pomiędzy Kowaliowem a Mohammedim, obowiązkowym pretendentem z ramienia IBF, ma się odbyć latem.