Już w sobotę na ringu w Rostock do czwartej obrony pasa WBA wagi półciężkiej w wersji Regular podejdzie Jurgen Brahmer (45-2, 33 KO). Jego rywalem będzie pewny swego Robin Krasniqi (43-3, 16 KO), który pod koniec roku tak męczył się z naszym Darkiem Sękiem.
- Zrobiłem wszystko co mogłem by dobrze się przygotować. Złapałem wyborną formę i jestem bardzo zmotywowany. Nikt i nic mnie nie zatrzyma, w końcu zdobędę ten tytuł - zapewnił Krasniqi.
- Nigdy nie lubiłem bawić w tego typu zapowiedzi, dlatego powiem tylko tyle, że kibice z pewnością będą usatysfakcjonowani tym pojedynkiem. Pas w każdym razie nie zmieni właściciela - ripostował Brahmer.
Transmisja z tej gali około północy na Polsacie Sport - tuż po zakończeniu gali w Brodnicy.