BŁYSKAWICZNY DAWEJKO, MANSOUR JUŻ CZEKA

Redakcja, Informacja własna

2015-03-07

Joey Dawejko (14-3-2, 7 KO) wygrał czwartą kolejną walkę przez nokaut w pierwszej rundzie. Podczas gali w Filadelfii mający polskie korzenie zawodnik wagi ciężkiej w ciągu zaledwie 27 sekund rozprawił się z Nigeryjczykiem Enobongiem Umohette (9-3, 8 KO).

Pięściarz z Afryki, który runął na matę po potężnym lewym sierpowym, nie stanowił dużego wyzwania, ale już wkrótce Dawejko może takowe otrzymać. Na 8 maja planowany jest jego pojedynek z mocno bijącym Amirem Mansourem (21-1, 16 KO), który ma wystąpić tego dnia na antenie telewizji ESPN.

- Wszystko wskazuje na to, że jeśli Dawejko zwycięży 6 marca, wówczas zmierzymy się między sobą. On ze swoim obozem chcą tego spotkania, dostaną więc o co prosili. Początkowo nie byłem za takimi pojedynkami, lecz każdy z nas musi zarabiać. Już rozpocząłem obóz, a Dawejkę traktuję tak poważnie, jakbym miał walczyć z nim o mistrzostwo świata - mówił niedawno Mansour.