CHAVEZ: PIENIĄDZE I NAZWISKA PRZYJDĄ PO FONFARZE

Redakcja, fighthype.com

2015-03-03

Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO) na każdym kroku jest pytany o walki z najpopularniejszymi pięściarzami świata, ale Meksykanin podkreśla, że najpierw musi się uporać z Andrzejem Fonfarą (26-3, 15 KO). - Chcę dużych nazwisk, ale ten facet to prawdziwy pretendent. Nazwiska i pieniądze przyjdą, teraz jednak muszę pokonać Fonfarę - mówi.

Pięściarz z Culiacan spotka się z "Polskim Księciem" 18 kwietnia na gali w Carson. Będzie to jego pierwsza w karierze potyczka z zawodnikiem kategorii półciężkiej. - To bardzo trudna walka, bo Fonfara to duży zawodnik, numer 2 albo 3 w swojej wadze. Będzie ciężko, ale ja też ciężko pracuję. Myślę, że wybrałem mocnego rywala na powrót po rocznej przerwie - powiedział.

Do kwietniowego pojedynku Chavez przygotowuje się pod okiem m.in. Joe Goossena, który przed kilkoma dniami zasilił obóz 29-latka. - Poszło dobrze - stwierdził szkoleniowiec po pierwszym wspólnym treningu. - Jego rodzina, przyjaciele i członkowie zespołu są zadowoleni. Rywal Julio to bardzo dobry pięściarz, ma duże gabaryty. Pracujemy z Chavezem nad elementami, które mają mu przynieść sukces w tej walce. Dużo uwagi poświęcami technice i szczegółom. Julio słucha i ciężko pracuje.

Walka Chavez-Fonfara odbędzie się w umownym limicie 172 funtów.