DE LA HOYA: PACQUIAO MUSI WYPROWADZAĆ MNÓSTWO UDERZEŃ

Miguel Rivera, boxingscene.com

2015-03-02

Aktywność ma być zdaniem Oscara De La Hoyi kluczem do zwycięstwa Manny'ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO) w walce z Floydem Mayweatherem Jr (47-0, 26 KO). Według "Złotego Chłopca" Filipińczyk nie może sobie pozwolić na dłuższe przestoje, a obijać powinien nawet gardę Amerykanina.

- Floyd będzie się musiał poruszać i boksować. To abrdzo inteligentny pięściarz, nie będzie się wdawać w wymiany, bo wie, że to bardzo niebezpieczne rozwiązanie. Manny z kolei musi być w świetnej formie fizycznej i wyprowadzać mnóstwo uderzeń w różnych płaszczyznach. Musi obijać nawet ramiona przeciwnika. Powinien też używać prawego prostego, pracować na nogach, szybko wchodzić do półdystansu i zaraz wychodzić, schodzić na boki - mówi De La Hoya.

42-latek, który został pokonany przez obu bohaterów majowej gali, podkreśla, że dobrze się stało, iż do ich walki w końcu dojdzie. Wcale nie twierdzi, jak część obserwatorów, że jest na nią za późno.

- Obaj mają w sobie wystarczająco dużo boksu, abyśmy mieli wielki pojedynek. Manny nadal ma mnóstwo energii, nigdy nie ma nudnych pojedynków z jego udziałem. To samo tyczy się Mayweathera - powiedział.