TOMASZ JABŁOŃSKI: BYŁO BLISKO NOKAUTU Z WENEZUELCZYKIEM

Redakcja, Informacja prasowa

2015-02-24

Kapitan Husarii - Tomasz Jabłoński, rok temu był blisko znokautowania Endry Jose Saavedra Pinto. Prawdopodobnie do rewanżu dojdzie w nocy z soboty na niedzielę o godzinie 2:30 czasu polskiego w meczu ligi WSB z Caciques Venezuela. Transmisja w TVP Sport.

- W tamtej walce udało mi się przełamać rywala, mocno zmęczyć kondycyjnie i niewiele zabrakło do zwycięstwa przed czasem. Ale zdaję sobie sprawę, że teraz będziemy boksować na jego terenie, w naturalnym klimacie Pinto, więc wydolność przeciwnika może być dużo lepsza. To nie będzie już taki łatwy pojedynek - powiedział Tomasz (-75 kg).

Rok temu we Włocławku Husaria pokonała Mexico Guerreros 3-2, a jeden z punktów zdobył Tomasz Jabłoński, który wyraźnie na punkty wygrał z debiutującym na ringach World Series of Boxing Wenezuelczykiem Endry Jose Saavedra Pinto. Sędziowie punktowali na korzyść Polaka 50-41, 50-43, 50-41.

- W tym sezonie Pinto odniósł już dwa zwycięstwa, więc na pewno jest mocniejszy psychicznie. Oglądałem jego walki, ale wielkich zmian w technice nie zaobserwowałem. Postaram się wykorzystać atuty, które przyniosły mi powodzenie w naszym kraju - dodał 26-letni kapitan Rafako Hussars Poland, legitymujący się rekordem 3-0 w rozgrywkach WSB 2015.

W ekipie debiutanta Caciques w wadze średniej sezon zaczął Juan Carlos Rodriguez Patino, ale porażka z Kazachami sprawiła, że zastąpił go Endry Jose Saavedra Pinto. Z nim w składzie Wenezuelczycy przegrali z USA Knockouts 2-3 i pokonali Condors Argentina 4-1.

- Każdy z naszej piątki jest w stanie wygrać w Wenezueli, oby tylko sędziowie za bardzo nam nie przeszkadzali. Jesteśmy po aklimatyzacji, wszyscy zdrowi i gotowi na wygraną - mówi Jabłoński, który z polskich pięściarzy ma najdłuższy staż w lidze WSB. Debiutował w niej trzy lata temu jeszcze w barwach zespołu z Bombaju (Indie).

- Tomasz Jabłoński wtedy i dziś, to zupełnie inny zawodnik. Zrobiłem duży postęp, przede wszystkim dojrzałem psychicznie do walk na tym poziomie. Poznałem swoje mocne i słabe strony, co pozwala mi pokonywać kolejne progi i stawać się coraz lepszym bokserem - ocenił sam zainteresowany.

TOMASZ JABŁOŃSKI: SERWIS SPECJALNY

Oprócz niego w mieście Maiquetía walczyć będą Dawid Jagodziński -49 kg, Marek Pietruczuk -56 kg, Damian Kiwior -64 kg oraz Igor Jakubowski -91 kg.