Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO) zapowiedział, że znokautuje Giennadija Gołowkina (32-0, 29 KO), ale na ewentualną walkę z Kazachem będzie musiał trochę poczekać. "GGG" nie ukrywa, że Meksykanin nie jest jego priorytetem.
CHAVEZ: MILION NA TO, ŻE GO ZNOKAUTUJĘ
- Skupiam się teraz na wadze średniej. Moim celem jest zdobycie wszystkich pasów w tej kategorii. Ale na Chaveza oczywiście też jestem gotowy, chciałbym się z nim zmierzyć - powiedział mistrz WBA po pokonaniu Martina Murraya.
Pierwsze miejsce na liście życzeń pięściarza z Karagandy od dłuższego czasu zajmuje czempion WBC Miguel Cotto, dla którego Gołowkin jest teraz obowiązkowym pretendentem. Na kolejnym miejscu znajduje się posiadacz tytułu WBO Andy Lee, a za nim zawodnik, który zdobędzie wakujący pas IBF. O trofeum to powalczą niedługo Hassan N'Dam N'Jikam i David Lemieux.
Jeżeli chodzi o Chaveza, Gołowkin miał już okazję się z nim sprawdzić. Kilka lat temu dwaj wojownicy ze sobą sparowali.