MAYWEATHER-PACQUIAO: JAK DOSZŁO DO WALKI?

Redakcja, fighthype.com

2015-02-21

Przedstawiciele telewizji HBO i Showtime, które przeprowadzą wspólną transmisję z walki Floyda Mayweathera Jr. (47-0, 26 KO) i Manny'ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO), nie chcą wracać do żmudnego procesu negocjacji. Przyznają jednak, że było kilka istotnych spraw, które zadecydowały o powodzeniu rozmów.

Pierwsza z nich to zaangażowanie Leslie'ego Moonvesa. Jedna z najpotężniejszych osób w amerykańskim show-biznesie, dyrektor generalny korporacji CBS, do której należy Showtime, od tygodni pośredniczyła pomiędzy obozami pięściarzy.

- Był bardzo zaangażowany w negocjacje. To osoba, do której wszystkie strony podchodziły z ogromnym szacunkiem. On wszystko napędzał, nie godził się na odmowę z niczyjej strony - mówi Stephen Espinoza, szef sportu w Showtime.

Inne kluczowe wydarzenie miało miejsce pod koniec stycznia na parkiecie w Miami, gdzie miejscowi Heat grali z Milwaukee Bucks. To wtedy doszło do bezpośredniego spotkania Mayweathera i Pacquiao - najpierw przy boisku, a potem w pokoju hotelowym.

- Rozmowy pomiędzy nimi rozwiały wiele wątpliwości, jakie obaj mieli, sprawiły, że odżyło ich zaangażowanie, aby doprowadzić do pojedynku. To naoliwiło tryby i ułatwiło ostatnią fazę negocjacji - powiedział Espinoza.

HBO i Showtime dopiero po raz drugi w historii będą ze sobą współpracować podczas bokserskiej gali. Pierwszy raz miał miejsce w 2002 roku, gdy Lennox Lewis boksował z Mike'em Tysonem.

- Ta walka dała nam wskazówki, pokazała, że pojedynek Mayweather-Pacquiao może się odbyć. To będzie największe wydarzenie w dziejach, nie mamy co do tego wątpliwości. Nie moglibyśmy być bardziej dumni, że będziemy jego częścią - stwierdził Ken Hershman, prezydent HBO Sports.

Na jakich dokładnie zasadach będą współpracować obie stacje, jeszcze nie wiadomo. Wciąż ustalany jest m.in. skład telewizyjnych prezenterów i szczegóły związane z promocją pojedynku, tj. produkcją programów takich jak "24/7" i "All Access".