PAWEŁ GŁAŻEWSKI: BĘDZIE WOJNA

Piotr Fajks, Informacja własna

2015-02-16

Już wiemy, że kolejnym ciekawym polsko-polskim pojedynkiem podczas gali w Legionowie będzie rewanż Pawła Głażewskiego (23-3, 5 KO) z Maciejem Miszkiniem (16-3, 4 KO). Stawką tego pojedynku będzie pas WBC Baltic. Jak dobrze pamiętamy pierwszą wojnę, jaka miała miejsce rok temu na tej samej gali, po bardzo zaciętym boju popularny "Głaz" stosunkiem głosów dwa do remisu Paweł wygrał z podopiecznym Fiodora Łapina. Jak będzie teraz?

- Bardzo się cieszę, że dojdzie do tego rewanżu. Nasz pierwszy pojedynek był bardzo zacięty i ten nie będzie gorszy. Mój promotor Tomek Babiloński bardzo chciał tej konfrontacji. Zadzwonił do mnie, zaproponował tę walkę, a ja od razu się na nią zgodziłem. Stawką jest pas WBC Baltic, co mnie dodatkowo nakręca. Tak naprawdę tylko takie walki coś dają, ponieważ pozwalają zaistnieć w rankingach - nie ukrywa pięściarz w Białegostoku.

- Po tej koszmarnej dla mnie walce z Brahmerem miałem krótką przerwę od bosku, ale teraz ciężko trenuję. Moja dyspozycja z dnia na dzień jest coraz wyższa. Do pojedynku pozostało 10 tygodni, więc czasu jest naprawdę sporo. 18 kwietnia będę gotowy na wojnę i zrobię wszystko co w mojej mocy, by wygrać z Maćkiem.

Na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze z kim pięściarz ze stolicy Podlasia będzie sparował, wiemy natomiast, że będzie to minimum trójka sparingpartnerów.

Gala w Legionowie zapowiada się bardzo interesująco, bo przecież oprócz pojedynku Głażewskiego z Miszkiniem kibice zobaczą ciekawą konfrontację w kategorii półśredniej pomiędzy niepokonanym Krzysztofem Kopytkiem (9-0, 2 KO) a Sasunem Karapetyanem (8-1, 2 KO). Głównym daniem tego wieczoru będzie natomiast starcie byłego mistrza Europy Rafała Jackiewicza (46-12-2, 21 KO) z młodym i niepokonanym Kamilem Szeremetą (9-0, 1 KO).