JÓŹWIK POKONAŁ PIERWSZĄ PRZESZKODĘ, RESÓL I ŁĘGOWSKI NA TARCZY

Jarosław Drozd, PolskiBoks.pl

2015-02-05

W Debreczynie rozpoczął się tradycyjny 59. Międzynarodowy Turniej Memoriałowy im. Istvana Bockskaia, w którym występuje także pięcioosobowa ekipa polskich pięściarzy. W pierwszym dniu zawodów wystąpiło trzech biało-czerwonych: Maciej Jóźwik (52 kg), Tomasz Resól (56 kg) oraz Kazimierz Łęgowski (64 kg). Niestety wygrał tylko pierwszy z wymienionych.

Maciej Jóźwik, wychowanek Gwardii Szczytno, aktualnie boksujący w barwach szczecińskiego Skorpiona pokonał jednogłośnie na punkty (trzy razy 30-27) aktualnego wicemistrza Węgier, Janosa Czifrika. Jego klubowy kolega, Tomasz Resól (56 kg), rywalizował z bardziej wymagającym rywalem, Iderkhuu Enkhjargalem, który dwa tygodnie temu wywalczył srebrny medal mistrzostw Mongolii. Sędziowie byli jednogłośni, że lepszym zawodnikiem był Enkhjargal, punktując dwa razy 30-27 i raz 29-28 na jego korzyść.

Na tarczy z Węgier powróci również Kazimierz Łęgowski (na zdjęciu), którego raczej niepodziewanie przed czasem (TKO w 3. starciu) pokonał Węgier Andras Vadasz, ten sam, który w ub. roku stanął na drodze zawodnika z Chojnic do medalu Mistrzostw Unii Europejskiej w Sofii.

Oprócz Jóźwika w turnieju mamy jeszcze dwóch reprezentantów Polski. Arkadiusz Szwedowicz (75 kg) i Łukasz Stanioch (81 kg) czekają na swoje pierwsze walki. Zdecydowanie trudniejsza przeprawa czeka tego pierwszego, który skrzyżuje rękawice z Khaibulą Musalovem – Rosjaninem, który reprezentuje barwy Azerbejdżanu (mistrz kraju z 2015 roku). Rywal ma na swoim rozkładzie m.in. Rosjanina Artema Chebotareva i Azera Soltana Migitinova. Musalov występował także w ub. sezonie w lidze WSB, pokonując Kubańczyka Ramona Luisa i Rumuna Bogdana Juratoni. Z kolei Łukasz Stanioch w pierwszym pojedynku zaboksuje z ubiegłorocznym ćwierćfinalistą mistrzostw Węgier, Ferencem Szepem, który podobnie jak Polak, dopiero zbiera międzynarodowe doświadczenie.