FONFARA vs CHAVEZ JR: RUSSELL JR vs GONZALEZ W ROZPISCE?

Jak doskonale wiemy już 18 kwietnia czeka nas potyczka Andrzeja Fonfary (26-3, 15 KO) z Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO). Być może ich starcie poprzedzi inna niezwykle ciekawa walka pomiędzy Garym Russellem Jr (25-1, 14 KO) a championem wagi piórkowej federacji WBC, Jhonnym Gonzalezem (57-8, 48 KO).

Rywalizacja na szczycie dywizji piórkowej może dojść do skutku również pod koniec marca, ale prawdopodobnie będzie to właśnie gala "Polskiego Księcia".

- Russell na pewno będzie moim najbliższym rywalem, natomiast czekamy jeszcze na konkretną datę oraz lokalizację - przyznał Gonzalez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 17:50:26 
Takie dwie walki na jednej gali to naprawde fajna sprawa. Mysle, ze Al Haymon I wejscie szybkimi krokami na rynek Roc Nation spowodowalo nie tylko fale wzrostu popularnosci boksu zawodowego, ale rowniez to, ze coraz wiecej gal oprocz walki wieczoru bedzie mialo pozostale pojedynki na wysokim poziomie. To co robi SHO juz od dluzszego czasu zaprocentowalo a I HBO podaza teraz ich tunelem rowniez.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 17:55:41 
Swoja droga, nie wiem czy ogladaliscie Super Bowl wczoraj ale jezeli nie, to historyczne, czwarte juz od roku 2001 zwyciestwo New Englad Patriots sprawilo mi duzo przyjemnosci. Tom Brady to wielka giazda I nawet w wieku 37 lat wciaz potrafi pokazac dlaczego jest uznawany za najlepszego quarterback w historii NFL. Wspominam o tym dlatego, ze poniekad byl wczoraj rowniez polski (Polish-American) accent w calej tej imprezie, a mianowicie wspanialy wystep Rob Gronkowski, ktory nie tylko zaliczyl TD, ale rowniez wzbogacil cala gre o element ekscytujacych zagrywek. Do tego Rob to "party animal" wiec mnie osobiscie trudno go nawet nie lubiec...lol...
GO PATRIOTS!!!
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 17:58:25 
Plotki glosza, ze w przypadku zwyciestwa nad Chavezem Jr. Fonfara ma zapewnona kolejna walke o pas juz w 2015 I wcale nie musi to byc rewanz ze Stevensonem. Z pewnoscia Andrew jest w chwili obecnej jedynymwaszym piesciarzem, ktory moze dac wam chwile radosci. Ktoby pomyslal...lol... Nigdy nie sadzilem, ze bedzie go stac konkurowac na tak wysokim poziomie. Oczywiscie zwyciestwo nad Mexicano to warunek podstawowy.
 Autor komentarza: Tokio
Data: 02-02-2015 18:15:28 
a kogo obchodzą jacyś patriots
footbal amerykański na dobrą sprawę interesują tylko amerykanów (ok 100 milionów ludzi ogląda superbowl), ale poza stanami to niższowy sport i podróbka prawdziwego sportu jakim jest piłka nożna:)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 18:20:47 
"Tokio Data: 02-02-2015 18:15:28
...poza stanami to niższowy sport i podróbka prawdziwego sportu jakim jest piłka nożna:) "


LOL...soccer jest dla mas. Football to wyrafinowana gra strategiczna, ktora z pewnoscia nie jest tak popularna na swiatowej arenie ja jest u nas, ale deprecjonowanie jej znaczenia jest calkowicie niewskazane. Zreszta ja nie pisalem w tym kontekscie a raczej wspomnialem ze wzgledu na Gronka :-)
 Autor komentarza: Tokio
Data: 02-02-2015 18:29:25 
conceptofpower
LOL...soccer jest dla mas. Football to wyrafinowana gra strategiczna, ktora z pewnoscia nie jest tak popularna na swiatowej arenie ja jest u nas, ale deprecjonowanie jej znaczenia jest calkowicie niewskazane. Zreszta ja nie pisalem w tym kontekscie a raczej wspomnialem ze wzgledu na Gronka :-)

A gra, która jest najpopularniejszym sportem w U.S.A nie jest dla mas? Poza tym, jeśli piłka nożna nie jest grą strategiczną to radzę zapoznać się z kunsztem jose mourihno i wieloma innymi geniuszami trenerskimi z piłki nożnej
Mistrzostwo taktyczne, dyscypline taktyczną możesz zobaczyć w meczech Chelsea vs Liverpool z czasów Beniteza lol
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 18:34:47 
"Tokio Data: 02-02-2015 18:29:25

A gra, która jest najpopularniejszym sportem w U.S.A nie jest dla mas? Poza tym, jeśli piłka nożna nie jest grą strategiczną to radzę zapoznać się z kunsztem jose mourihno i wieloma innymi geniuszami trenerskimi z piłki nożnej"

Dla mas, ale jak sam wspomniales, Super Bowl oglada 100 milionow a final World Cup w soccer to juz naprawde masowa widownia I bardzo miedzynarodowa. Co do strategii w obu dyscyplinach, to porownan byc nawet nie moze. Socccer jest znacznie mniej skomplkowana gra jak football I nie jest to tylko moja opinia.
Jak juz powiedzialem jednak wczesniej, ja nie o tym pisalem. Bardziej mi chodzilo o to, czy sledzicie Polish-Americans w roznych sferach sportow zawodowych? Macie tych ludzi naprawde niewielu, wiec glownie dlatego wspomnialem o Super Bowl i Gronkowski.
 Autor komentarza: Tokio
Data: 02-02-2015 18:46:02 
Nie będę robił z siebie durnia i porównywał stopnia skomplikowania strategicznego pomiędzy tymi grami, bo nie znam zasad footbolu amerykańskiego:). Nigdy nie spotkałem się również z opiniami, aby narodowy sport usa był bardziej skomplikowany. Mogę się wypowiedziec natomiast w piłce nożnej - to bardzo skomplikowana gra pod kątem taktycznym, analizy, każdy zawodnik ma swoją rolę na boisku, ale często ją zmienia, klasyczna 9 staje się obrońcą jak Eto w interze, nawet sprawdzają jak strzelać karne, dlatego nie pozwolę sobie na jednoznaczną opinię i nie porównam dwóch rzeczy jeśli drugiej nie znam, więc naprawdę Copie jesteś na tyle odważny, aby porównywać dwie gry, bo ja się przyznam gówno wiem o footbolu amerykańskim
Czy śledzimy amerykanów pochodzenie polskiego, powiem za siebie i wyciągne wniosek na swoich obserwacjach, raczej większości polskiego społeczeńśtwa nie interesują amerykanie polskiego pochodzenia
pamiętam, że w nfl najlepszym kopaczem był niejaki janikowski który miał 3 rekord w długości kopnięcia czy jakoś tak
Raczej też nie wielu wie, że cenionymi operatorami kamer są idziak i kamiński, chociaz Ci 2 raczej są Polakami
 Autor komentarza: Tokio
Data: 02-02-2015 18:49:10 
Ps czy teraz nie przeczysz sam sobie? Zawsze powtarzasz, że boks zawodowy to przede wszystkim biznes, wartości sportowe mają drugorzędne znaczenie, więc chyba powinieneś docenić wartość biznesową piłki nożnej - masy równa się kasa, najbogatsze kluby świata to te piłkarskie, transfery sięgające 100 milionów dolców za bale i ronaldo, messi i ronaldo to najpopularniejsi sportowcy świata, real madryt za ronaldo dał okolo 100 milionów dolców, z tego co czytałem ta kwota zwróciła się już po roku ze samej sprzedaży koszulek
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 18:59:20 
"Tokio Data: 02-02-2015 18:46:02
Nigdy nie spotkałem się również z opiniami, aby narodowy sport usa był bardziej skomplikowany. Mogę się wypowiedziec natomiast w piłce nożnej - to bardzo skomplikowana gra pod kątem taktycznym, analizy, każdy zawodnik ma swoją rolę na boisku, ale często ją zmienia, klasyczna 9 staje się obrońcą jak Eto w interze, nawet sprawdzają jak strzelać karne, dlatego nie pozwolę sobie na jednoznaczną opinię i nie porównam dwóch rzeczy jeśli drugiej nie znam, więc naprawdę Copie jesteś na tyle odważny, aby porównywać dwie gry, bo ja się przyznam gówno wiem o footbolu amerykańskim..."

Ja rowniez opieram sie raczej na opiniach tych, ktorzy znaja obie gry zespolowe lepiej niz ja sam. Z tego co wiem, w soccer zaden z graczy nie musi studiowac latami "playbooks" by zapoznac sie z zadaniami taktycznym, roznymi zalozeniami strtegicznymi i skomplikowanymi zasadami zagran w kontekscie roznych sytuacji na boisku a w football, jest to koniecznosc. Wyrafinowane formy zawarte w grze sa przez wiekszosc znawcow sporow zespolowych glowna podstawa by twierdzic, ze football jest najabardziej skomplikowana gra znana wspolczesnej cywilizacji. Mowiac to, ja osobiscie nie jestesm fanem ani jednej gry ani drugiej, wiec i sprzeczac sie nie bede. Powiem, ze ostatni Soccer World Cup sledzilem z calkiem przyzwoitym zaintersowaniem, ale wczorajasy Super Bowl to bylo cos fenomalnego a na dodoatek, Patriots to kolejny nasz team, ktory odnosi tak wielkie sukcesy.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 19:02:37 
"Tokio Data: 02-02-2015 18:49:10

Ps czy teraz nie przeczysz sam sobie? Zawsze powtarzasz, że boks zawodowy to przede wszystkim biznes, wartości sportowe mają drugorzędne znaczenie..."

Gry zespolowe sa odrobine inaczej traktowane jak indywidualny effort w boksie zawodowym. Ponadto, rozumiem iz soccer to zw duzej mierze rywalizacja pomiedzy zespolami narodowymi a to juz nadaje tej grze innego wymiaru. Zreszta, jak juz zaznaczylem, daleki jestem od tego by sprzeczac sie na tematy zwiazane z soccer, gdyz nie jest to glowne poletko moch zainteresowan. Niewatpliwe jednak pieniadze w profesjonalnym sporcie sa najwazniejsze i chyba tego nikt nie neguje.
 Autor komentarza: Tokio
Data: 02-02-2015 19:04:37 
Przyznam, że również czekałem na Super Bowl, bo jak zwykle naiwny kibic liczyłem na ogłoszenie walki money vs pacman i myślę, że tutaj powinna zakończyć się dyskusja o sportach zespołowych
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 19:08:59 
"Tokio Data: 02-02-2015 19:04:37

Przyznam, że również czekałem na Super Bowl, bo jak zwykle naiwny kibic liczyłem na ogłoszenie walki money vs pacman i myślę, że tutaj powinna zakończyć się dyskusja o sportach zespołowych"

Z tego co slyszalem dzisiaj rano na ESPN, decyzja jest juz niemalze podjeta a TBE zwleka jak zwykle, bawiac sie z mediami... Jak ma sie takie znaczenie w tym biznsie, mozna sobie pozwolic na wszystko. Z tego co niosa wiesci, walka w maju jest niemalze pewna, ale dopoki nie zobacze ich wchodzacych do ringu, uwierzyc w to jest ciezko.
 Autor komentarza: Tokio
Data: 02-02-2015 19:09:27 
poza tym trudno dyskutować o grach zespołowych, bo przyznaję się to znikomej wiedzy o foootbolu amerykańskim, a wydaję mi się, że Ty natomiast nie masz dostatecznej wiedzy o piłce nożnej (rzuty różne, wolne, faule taktycznej, podanie piłki, pozycja zawodnika na boisku, zadania i wiele, wiele innych- wszystko to trenuje się się do perfekcji na treningach, nie muszę dodawać, że treningi są zamknięte i objęte tajemnicą)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 19:11:22 
Wracajac do Andrew Fonfara, czy po ewentualnym zwyciestwie nad Chavez Jr., jaki przeciwnik bylby idealnym dla mlodego Polaka? Kogo byscie preferowali zobaczyc w ringu z "Polish Prince"?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 19:13:30 
Mowiac o dywizji do 175 lbs, przypominam jej aktualny wyglad:

TOP 10 LIGHTHEAVYWEIGHT DIVISION
February 2nd, 2015
by cop

1. Segey Kovalev
2. Adonis Stevenson
3. Jean Pascal
4. Artur Beterbiev
5. Bernard Hopkins
6. Andrzej Fonfara
7. Isaac Chilemba
8. Eleider Alvarez
9. Ryno Liebenberg
10. Lucian Bute
 Autor komentarza: Tokio
Data: 02-02-2015 19:15:00 
od grudnia oba obozy podają sprzeczne informacje, arum i pacman, że na wszystko się zgodzili, że kontrakty podpisane, money i espinoza zaprzecza, potem znowu arum, że nie podpisane, wtóruje mu koncz (doradca pacmana)
dziwi mnie tylko opieszałość walka 3 maja - money juz z reguły był w treningu i promował swoje walki - mam na myśli luty. Chaos informacyjny - wydaję mi się, że to już cześć kampanii reklamowej, która się zaczęła. Rownież uwierzę w walkę jak ich obydwu zobaczę w ringu. Nie wierzę również, że spotkanie moneya i mannego podczas meczu koszykówki było przypadkowe, tylko że decyzję o walce już podjęli, że się odbędzie, ale grają dla jeszcze większego wydarzenia
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 19:16:34 
"Tokio Data: 02-02-2015 19:09:27
..a wydaję mi się, że Ty natomiast nie masz dostatecznej wiedzy o piłce nożnej..."

Dobrze ci sie wydaje. Podkreslilem to juz wczesniej, wiec masz racje, ze polemika o tych dyscyplinach jest raczej zdawkowa i bardziej byla ukierunkowana by zapytac sie was o Gronka niz cokolwiek innego... Gosciu jest niezwykle w Boston popularny a dziewczyny wrecz przy nim sie rozplywaja...lol...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 19:17:48 
"Tokio Data: 02-02-2015 19:15:00
Nie wierzę również, że spotkanie moneya i mannego podczas meczu koszykówki było przypadkowe, tylko że decyzję o walce już podjęli, że się odbędzie, ale grają dla jeszcze większego wydarzenia "

...i tu masz absolutna racje.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 19:21:33 
Jest to najwieksza walka do zrobienia w bokserskim biznesie a ilosc pieniedzy wrecz obezladniajaca. Jakby nie bylo, spotka sie w ringu dwoch piesciarzy, ktorzy sa absolutna czolowka P4P. Pare lat za pozno, ale lepiej pozno niz wcale, nieprawdaz? Ja osobiscie nie mam zadnej watpliwosci, ze TBE pokona Pacquiao i zrobi to w bardzo dobrym stylu. Mowiac to, z wielka przyjemnoscia i zainteresowaniem taki pojedynek zobacze, a moze nawet sie wybiore do Las Vegas, aczkolwiek ceny przy ringu beda niesamowicie wysokie, wiec nie wiem czy nie lepiej wydac te $$$ na pare innych gal o mniejszym profilu.
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 02-02-2015 19:25:27 
conceptofpower

Z tego co slyszalem dzisiaj rano na ESPN, decyzja jest juz niemalze podjeta a TBE zwleka jak zwykle, bawiac sie z mediami... Jak ma sie takie znaczenie w tym biznsie, mozna sobie pozwolic na wszystko. Z tego co niosa wiesci, walka w maju jest niemalze pewna, ale dopoki nie zobacze ich wchodzacych do ringu, uwierzyc w to jest ciezko.


Jesli to prawda to ciekawy jestem dlaczego dopiero teraz do tego ma dojść.
Podejrzewam że było to czymś spowodowane ale czym?????? chyba możemy tylko gdybać.
 Autor komentarza: Tokio
Data: 02-02-2015 19:28:53 
ja tą walkę zobaczę w telewzji:) Sercem za pacmanem, rozum mówi, że floyd pyknie go 9-3 w rundach. Doceniam kunszt Floyda ale czy TBE? Marzy mi się widok znokautowanego Floyda. Kilku lat temu wybrańcem był właśnie Pacman. Abstrahując od wartości biznesowych wydaje mi, że na na pokananie Floyda z półsredniej miałbym One Time Thurman, ale na dobrą sprawę nie jest do końca sprawdzony, ale zapowiada się soczyście. Nie widzę nikogo w półsredniej kto na chwilę obecną mógłby pokonać Floyda, ale skoro walczyl w junior średniej to szanse oszukać go na punkty miałby LAra. Absolutne marzenie to podróż Floyda do średniej i walka z GGG, wiem że to nie ma kompletnego sensu sportowego, ale chciałbym zobaczyć na egzekucję na Floydzie:)
 Autor komentarza: Rollins
Data: 02-02-2015 19:30:34 
Gary Russel Jr - świetny pięściarz.
Niestety koleś ma pecha - w jego wadze są prawdziwe asy.
Gonzalez go pokona.
Przed czasem
 Autor komentarza: Rollins
Data: 02-02-2015 19:32:34 
TokioData: 02-02-2015 18:15:28
a kogo obchodzą jacyś patriots
football amerykański na dobrą sprawę interesują tylko amerykanów (ok 100 milionów ludzi ogląda superbowl), ale poza stanami to niszowy sport i podróbka prawdziwego sportu jakim jest piłka nożna:)
*
*
Przyznaję rację, z tym wyjątkiem, że futbol amerykański ,to wsiowa wersja twardego sportu, zwanego rugby.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 19:32:58 
"Scumbag Data: 02-02-2015 19:25:27

Jesli to prawda to ciekawy jestem dlaczego dopiero teraz do tego ma dojść.
Podejrzewam że było to czymś spowodowane ale czym?????? chyba możemy tylko gdybać."

Nie znam Floyda osobiscie, ale wszyscy majacy do niego dostep mowia, ze ma on bardzo egocentryczny character i nie lubi zadnych presji w biznesie, chce o wszystkim decydowac i podejmowac decyzje, ktore mu odpowiadaja. Stac go na to, wiec sie nie dziwie. Mozemy jednak tylko gdybac, co jest prawdziwym powodem tych wszystkich sytuacji zwiazanych z walka pomiedzy nim a Pacquiao. Nic mnie juz w tym biznesie nie zdziwi, aczkolwiek...
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 02-02-2015 19:34:34 
Gdyby Pacmanowi udało się znokautować Floyda to byłaby to sensacja chyba większa od
katastrofy Tytanica.
Nie ukrywam że liczę na takie rozstrzygnięcie...
Ktoś musi nauczyć Floyda odrobiny pokory...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 19:34:36 
"Rollins Data: 02-02-2015 19:32:34
wsiowa wersja ..."

Mysle, ze wlasnie na ten temat moglbys nam tu wszystkim cos powieziec, nieprawdaz...lol...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 19:36:22 
"Scumbag Data: 02-02-2015 19:34:34

Ktoś musi nauczyć Floyda odrobiny pokory..."

A czyz pokora to jakas wazna cecha, do ktorej ludzie wybitni, nietuzinkowi i majacy swoje wlasne wysokie cele musza dazyc?
 Autor komentarza: Tokio
Data: 02-02-2015 19:37:33 
ScumbagData
Pokory Floyda obawiam się, że nauczyć może wyłącznie GGG w przedziale półśredniej i średniej
ps Czy ja kiedyś nie mialem z Tobą jakiegoś konfliktu?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 19:40:15 
"Tokio Data: 02-02-2015 19:28:53
Doceniam kunszt Floyda ale czy TBE?"

Dla mnie osobiscie tak, aczkolwiek rozumiem tych, ktorzy moga argumentowac tak wysoka jego pozycje. Z pewnoscia Floyd jest kompletnym profesjonalista a to w boksie zawodowym jest kluczem do calkowitego sukcesu... Oczywiscie jest kilku innych znakomitych piesciarzy z przeszlosci, do ktorych wielu tutaj ma duzy sentiment, ale zawsze jest tak, ze sentymenty umieraja ostatnie a pozostaje tylko logika i zrozumienie faktow.
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 02-02-2015 19:43:23 
conceptofpower

,,A czyz pokora to jakas wazna cecha, do ktorej ludzie wybitni, nietuzinkowi i majacy swoje wlasne wysokie cele musza dazyc?''



Cecha mile widziana tym bardziej u kogoś kto ma wszystko.
Zobacz Pacmana i Floyda - jeden z nich ma tę cechę, drugi nie.
Kto ma wiecej oddanych kibiców, takich prawdziwych od serca??? no chyba nie Floyd.

Zobacz na GGG - to samo, przesympatyczny gość, taki z którym chciałoby się napić piwa.
Czy masz takie odczucia do Floyda???
 Autor komentarza: Tokio
Data: 02-02-2015 19:44:14 
Wiesz czasy się zmieniają, suplemetacja, zaplecze medyczne, myśl szkoleniowa, większa pomoc ze strony różnych specjalistów, dlatego trudno tak porównywać bokserów z różnych epok, można na siłę porównywać skalę talentu, dobór przeciwników i ich klasę, tytuły mistrzowskie, umiejętności i wiele innych elementów.
Czy Floyd w tych aspektach był lepszy niż Ali, Leonard, a ze wspólczesnych Szakal, Ward?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 19:48:25 
"Scumbag Data: 02-02-2015 19:43:23
Cecha mile widziana tym bardziej u kogoś kto ma wszystko.
Zobacz Pacmana i Floyda - jeden z nich ma tę cechę, drugi nie.
Kto ma wiecej oddanych kibiców, takich prawdziwych od serca??? no chyba nie Floyd.

Zobacz na GGG - to samo, przesympatyczny gość, taki z którym chciałoby się napić piwa.
Czy masz takie odczucia do Floyda??? "

Zgadza sie, ale na koncu dnia w biznesie bokserskim bycie milym, pokornym, chlpakiem z ktorym wypad na piwo to przyjemnosc, tak naprawde sie nie liczy a ja wlasnie w takim kontekscie napisalem. Tez mam wrazenie, ze GGG to taki normalny gosciu, ale przeciez my tutaj nie szukamy kumpli dla siebie, nieprawdaz?
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 02-02-2015 19:51:21 
Tokio
,,Pokory Floyda obawiam się, że nauczyć może wyłącznie GGG w przedziale półśredniej i średniej
ps Czy ja kiedyś nie mialem z Tobą jakiegoś konfliktu?''




Zaraz tam konflikt.
Chwaliłeś się kiedyś że skończyłeś jakieś wypasione liceum czy coś w tym
stylu i cię trochę dojechałem z tego powodu.
Zresztą nie tylko ja.
Dawno nie pisałeś - ale widzę że nawet sensownie piszesz, chyba trochę podrosłeś

lol
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 19:52:59 
"Tokio Data: 02-02-2015 19:44:14

Wiesz czasy się zmieniają, suplemetacja, zaplecze medyczne, myśl szkoleniowa, większa pomoc ze strony różnych specjalistów, dlatego trudno tak porównywać bokserów z różnych epok, można na siłę porównywać skalę talentu, dobór przeciwników i ich klasę, tytuły mistrzowskie, umiejętności i wiele innych elementów.
Czy Floyd w tych aspektach był lepszy niż Ali, Leonard, a ze wspólczesnych Szakal, Ward?"

To fakt. Trudno jest kreowac tego typu ranking. Czy Floyd jest lepszy od Ali, Leonard? Moze tak, moze nie. W tym gronie jednak nie wymienialbym Rigondeaux, gdyz to policzek w twarz dla Andre Ward a juz z pewnoscia zniewaga dla Floyda, Ali i Leonarda.
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 02-02-2015 19:58:57 
cop
,,ale przeciez my tutaj nie szukamy kumpli dla siebie, nieprawdaz?''

oczywiście że nie.
Na takim KO najwięcej wbrew pozorom skorzystał by Floyd.
Tak lekcja pokory/życia -dlaczego? - dlatego że wydaje mu się że jest pępkiem świata.
Przynajmniej na takiego się kreuje.

ps. Cop tobie chyba też by się takiej pokory trochę przydało ;)
przynajmniej czasami:)
:D
:D
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 02-02-2015 20:04:35 
cop

Zajrzyj pod temat
,,JOSHUA: POPROSIŁEM PANA PACQUIAO O AUTOGRAF''

niejaka Milena się nabija z Ciebie......
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 20:05:03 
"Scumbag Data: 02-02-2015 19:58:57

ps. Cop tobie chyba też by się takiej pokory trochę przydało ;)
przynajmniej czasami:)"

lol...Lubie siebie takiego jakim jestem, a to najwazniejsze. Samoakceptacja, poczucie wlasnej wartosci i umiejetne znalezienie sie we wspolczesnych ukladach socjalnych to kluczowe elementy progresywnego dazenia jednostki do doskonalosci.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 02-02-2015 20:10:19 
Autor komentarza: ScumbagData: 02-02-2015 20:04:35
cop

Zajrzyj pod temat
,,JOSHUA: POPROSIŁEM PANA PACQUIAO O AUTOGRAF''

niejaka Milena się nabija z Ciebie......

Nieładnie tak donosić oj nieładnie)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 20:11:00 
"Scumbag Data: 02-02-2015 20:04:35

niejaka Milena się nabija z Ciebie......"

Nie sadze, ze "nabijac sie" ktokolwiek ma nawet jakies szanse, a to, ze zawsze mam swoich wiernych paparazzi na tej stronie to juz jest tak zwyczajne, ze nie chce mi sie nawet temu poswiecac czasu. Ludzie, ktorzy nie maja wele do napisania na tematy zwiazane z boksem zawodowym, traktuja ten portal jaka ostatnia ostoje jakiejkolwiek relacji z reszta spoleczenstwa, co niestety objawia sie w chronicznie smiesznej formie biegania za wirtualna legenda. Ta Milena to rozumiem iz milanek? To jeden z moch osobistych i najbardziej wiernych fanow, wiec nie wiem czy nawet moge mu braz za zle, ze pisze o mnie tak czesto...lol...
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 02-02-2015 20:13:51 
tolek78
,,Nieładnie tak donosić oj nieładnie)''


nauczyłem się tego od BlackDoga

On regularnie pisał do redakcji donosy
a że go olewali to inna sprawa:)))
 Autor komentarza: tolek78
Data: 02-02-2015 20:17:59 
Scumbag
nauczyłem się tego od BlackDoga

Masz swój rozum?sądzę że masz powiem ci jedno najgorzej nienawidzę donosicielstwa.

BlackDogowi to wygarnąłem i od tamtego czasu nie napisałem do niego nawet słowa.Takie mam zasady i się tego trzymam
 Autor komentarza: Shay
Data: 02-02-2015 20:19:56 
Floyd Mayweather Jr the best ever. A myślałem, że takie opinie to tylko fanaberie pryszczatych nastolatków z US, którzy koniecznie chcą mieć kogoś wielkiego" na teraz".

Dla mnie Mayweather Jr nie jest jednoznacznie nawet najlepszym bokserem naszych czasów, a co dopiero" ever"( nie mówię, że nie był najlepszy w ostatnich latach- być może był, ale na pewno nie jest to jednoznaczne czy bezdyskusyjne).


Nie mogę za to zrozumieć, jak ludzie w US mogą pozwolić mu tak o sobie mówić. To, że sam siebie tak nazywa, nie znaczy, że tak jest. Widzę jednak, że wielu wierzy w obraz rzeczywistości, jaki Mayweather Jr usiłuje wdrukować w głowy swoich rodaków.

Nie mogę tego zrozumieć, gdyż niepojętym jest dla mnie, że pozwalając mu w ten sposób mówić ludzie z kraju Alego, Tysona i Roya Jonesa Jr. To jest wręcz niebywałe. Przyzwolenie na to jest wręcz opluwaniem tych legend i sportu w ogóle. Tak, opluwaniem.

Bo w Polsce nikt nie pozwoliłby mówić Najmanowi, że jest" best ever" w polskim boksie. Nikt. Dlaczego taki jaskrawy przykład? Bo od nieudolności Najmana, do wybitności Kuleja, Pietrzykowskiego czy Gołoty jest MNIEJSZA przepaść niż między świetnymi umiejętnościami Floyda Mayweathera JR a GENIUSZEM Alego czy Tysona z najlepszych lat.


Dlatego pisanie, powtarzanie bzdur ludzi od marketingu Mayweathera Jr jest dla mnie pluciem na legendy tego sportu, potwarzą dla wszystkich kochających boks czy chociażby trochę się na nim znających. Potwarzą dla samego pięściarstwa.

Nie robi się takich rzeczy. Nie w" stolicy pięściarstwa". Bo czuję się mentalnie obrzygany, gdy widzę jak na konferencji prasowej Floyd Mayweather Jr mówi o tym, że jest najlepszy w historii, a żaden stojak pod mikrofon udający dziennikarza nawet się nie odezwie.


I dlatego amerykański boks niedługo z kretesem polegnie przeciwko boksowi z krajów po socjalistycznych. Bo taki Kowaliow czy Gołowkin nigdy nie powiedzieliby na konferencji prasowej, że są najlepsi w historii świata i mają gdzieś dawnych mistrzów- nawet, gdyby tak myśleli. Z szacunku do legend tego sportu, z szacunku do kibiców, Z SZACUNKU DO SIEBIE. Bo tam straciliby kibiców. Tam żaden z nich nie miałby czego szukać, gdyż dziennikarze nigdy nie pozwoliliby, żeby przeszło to bez echa. Bo tam mikrofonów nie trzymają permanentni tchórze. Tchórze, którzy boją się odezwać, gdy opluwa się ich największe legendy.


Pozdrawiam
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 02-02-2015 20:22:14 
Tolek

wyluzuj to tylko internet.
Gdybym chciał donosić to pisałbym poufne maile a nie tak przy wszystkich na forum :) nieprawdaż??

pozdr
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 02-02-2015 20:27:16 
Shay


Bardzo mądre słowa.....

to co pisałem powyżej.
Floydowi brakuje pokory......i szacunku.
Dlatego liczę że Pacman da mu KO
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 20:28:50 
"Shay Data: 02-02-2015 20:19:56

Nie mogę tego zrozumieć, gdyż niepojętym jest dla mnie, że pozwalając mu w ten sposób mówić ludzie z kraju Alego, Tysona i Roya Jonesa Jr. To jest wręcz niebywałe. Przyzwolenie na to jest wręcz opluwaniem tych legend i sportu w ogóle. Tak, opluwaniem..."

No coz, interesujace spojrzenie, ale mysle iz bardzo subiektywne i oparte na jakiejs niechceci do Floyda. Ja osobiscie, zajmujac sie boksem wiele dlugich lat, nie mam problem z tym, by traktowac Mayweathera jako kompletnego profesjonlaisty, ktory niewatpliwie jest jednym z najwazniejszych piesciarzy w historii boksu zawodowego. Mozemy argumentowac, czy Roy Jones Jr, a Moze Muhammed Ali czy kilku innych znakomitych piesciarzy nie zasluguje na takie miano, ale ja nie sadze by okreslenie The Best Ever uzywane przez Mayweathera (musisz zrozumiec iz jest to tylko jednak zabawa a nie zadne stanowcze stwierdzenie) moze miec absolutna racje bytu. Pomijam juz wzmianki o tym, ze "amerykanski boks polegnie z kretesem przeciwko boksowi z krajow post soveckich" gdyz zadne dane takiego nurtu nie potwierdzaja, aczkolwiek jest paru fajnych do ogladania piesciarzy w tych krajow, co nie zmienia jednak rzeczywistosci.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 02-02-2015 20:29:56 
Scumbag

Toć ja to na luzie napisałem BlackDogowi to pocisnałem za te maile do redakcji też pozdrawiam
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 20:39:43 
"Shay Data: 02-02-2015 20:19:56

Nie robi się takich rzeczy. Nie w" stolicy pięściarstwa". Bo czuję się mentalnie obrzygany, gdy widzę jak na konferencji prasowej Floyd Mayweather Jr mówi o tym, że jest najlepszy w historii, a żaden stojak pod mikrofon udający dziennikarza nawet się nie odezwie."

Widze, ze sie jednak bardziej wzburzyles niz to zauwazylem wczesniej...lol... Oczywiscie masz racje, ze jestesmy niekwestionowana stolica swiata boksu zawodowego a kibice w naszym kraju partycypujac w rozwoju tego biznesu maja bez watpienia o wiele wazniejsza role niz internetowi "znavtzy". ktorzy podchodza emocjonalnie do wielu elementow zwiazaych z ta branza, gdyz nic ich nie kosztuje by byc jej czescia, a przeciez to jest jeden z najwazniejszych elementow rozwoju.
 Autor komentarza: Shay
Data: 02-02-2015 20:41:20 
Conceptofpower


Niechęć do Mayweathera Jr? Uważam go za jednego z najlepszych bokserów XXI wieku, być może nawet najlepszego. Gdzie kwestionuję jego profesjonalizm? Jest profesjonalistą. Ocena subiektywna? Oczywiście, jak każda. Ale nawet w subiektywnym spojrzeniu trzeba zachować elementarna sprawiedliwość. Czyście obiektywna jest jedynie matematyka- jako dziedzina( a i tak nie zawsze).

Uwielbiam go oglądać, uważam za wielkiego mistrza. Z przerośniętym ego, bo przerośniętym, ale jakie to ma znaczenie w ringu? Oceniam boksera, zawodnika.

Rozumiem i akceptuję ocenę Twoją czy innych ludzi o podobnym poglądzie. Ale nazywanie samego siebie" The Best Ever" i robienie z tego pseudonimu, to już potwarz. Nie zabawa i nie igraszka. Niech zostanie przy" Money". Bo niestety dla większości deprecjonuje się swoim zachowaniem.

Sam uważam, że niedoścignionymi wzorami są Ali i Tyson z lat świetności. Nie da się rozstrzygnąć , który lepszy- tu decydują gusta. Ten mały szczebelek niżej umieszczam Roya Jonesa Jr i może jeszcze 2- 3 zawodników ze 150- letniego przekroju tego sportu. Można się zastanawiać, czy łapie się tutaj Mayweather Jr- sam często to robię, sam zastanawiam się, czy uważam go za talent o tej skali. Myślę, że tak.

Ale ktoś, kto chce uchodzić za najlepszego w historii, a nie jest to zupełnie bezdyskusyjne, nie wykrzykuje wszędzie, wszem i wobec, że to on jest największy. Nie nadaje sobie takiego pseudonimu. Nie musi. Nadają go kibice. Inna postawa świadczy o głębokich kompleksach w mojej opinii.


Pozwolę sobie zacytować:

Bóg ringu- dasz wiarę?
Jak masz talent, nie musisz mówić tego wcale


Pozdrawiam :)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 02-02-2015 23:40:27 
"Shay Data: 02-02-2015 20:41:20
Conceptofpower
Rozumiem i akceptuję ocenę Twoją czy innych ludzi o podobnym poglądzie. Ale nazywanie samego siebie" The Best Ever" i robienie z tego pseudonimu, to już potwarz. Nie zabawa i nie igraszka. Niech zostanie przy" Money". Bo niestety dla większości deprecjonuje się swoim zachowaniem."

No coz, deprecjonuje sie takim zachowaniem, czy raczej dobrze sie bawi i umiejetnie manipuluje reakcjami mediow i fanow boksu? Dla mnie osobiscie jest to nieistotne, czy nazwie sie "TBE" czy "Money". Oceniam go jako twor biznesowy i piesciarza, czyli jako kompletnego profesjonaliste. Owszem, rozumiem iz wielu uwaza go za egocentryka i kogosc pozbawionego pokory, ale jakie to ma naprawde znaczenie. W tym biznesie (i nie tylko) musi sie sie o tobie mowic, bez znaczenia jest czy dobrze czy tez zle. Szarosc nikogo nie interesuje. Nuda jest grzechem a same wyniki w ringu wcale nie gwarantuja szacunku fanow a juz na pewno nie sa dominujace w wartosci marketingowej kazdego piesciarza. Oczywiscie nie robuje zmienic twojej opinii o Floydzie, aspojrz przez chwile na to z odrobinke innej perspektywy. Mowimy o atlecie pozostajacym na szczycie od wielu dlugicj lat, ktorego nieskazitelny record idzie w parze z ogromna iloscia zarobionych pieniedzy, madrym inwestowaniem i charyzma godna geniusza jakim niewatpliwie Floyd jest. Czy jest najlepszy w historii boksu zawodowego? To z pewnoscia dla kazdego z nas jest pytaniem, na ktore mozemy miec rozne odpowiedzi i nie ma w tym niczego zlego.
Ja traktuje Floyda na wielu plaszczyznach odbioru i osobiscie nic mi nie przeszkadza w tym jaki ma psudonim, z kim spi, jak wydaje pienoadze i czy jest egocentrykiem. Powiem szczerze, mam wrazenie iz doskonale go rozumiem. Ale to tylko ja. Kazdy moze miec wlasne zdanie, ktore rowniez podobnie jak i ty respektuje. Wazne jest to, by ekspresjonowac swoje pinie w sposob, ktory nie wulgaryzuje nikogo i niczego. Dlatego tez lubie te twoje dzisiejsze komentarze.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 02-02-2015 23:42:39 
kogo interesuje twoj superbowl


hand-egg i tyle....

gierka dla ludzi o slabej koncentracji (przerwa co 3-4 sek.) nic wiecej....
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 02-02-2015 23:43:37 
dobra walka jako przystawka bo zapowiadalo sie ze poza glowna walka wieczoru moze wiac nuda, to teraz bedzie spox
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 02-02-2015 23:46:07 
"wyrafinowana gra strategiczna"

buhaha tak musza zapamietac sobie co maja robic przez (jak juz mowilem) 3-4 sekundy

podczas gdy pilkarze musza koncentrowac sie niemal przez 45 minut i do tego zrwacac uwage na kolegow z druzyny (wiem ze nie operujsez takimi zwrotami jak np. "przesuwanie lini pomocy") to jest gra taktyczna

hand-egg to jak baseball czyli troche show i hotdogow na trybunach......takie sporciki to mozna sobie wlozyc gdzies ;)

pozdro ;)
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 02-02-2015 23:48:49 
hahaha przyklad z mourinho oraz chelsea i liverpoolem jest bardzo dobry ale nowicjusz w takich "biznesach" (100 milionow za przejscie jednego gracza zdruzyny a do druzyny b - to jest biznes kolego a nie robic pajaca za kilka baniek - o takim biznesie jeszcez ci sie nei snilo) nie zakuma w ogole ocb

"mniej spkomplikowana gra...."

kto ma jeszce taka opinie twoj gruby kolega dan rafael? :D :D D:
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 02-02-2015 23:50:35 
przyszedl popisal znow same glupoty (oprocz 2 komentarzy)

i zadowolony ;) hand-egg jest genialny :)
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 03-02-2015 00:57:57 
Autor komentarza: Tokio
Data: 02-02-2015 18:15:28
a kogo obchodzą jacyś patriots
footbal amerykański na dobrą sprawę interesują tylko amerykanów (ok 100 milionów ludzi ogląda superbowl), ale poza stanami to niższowy sport i podróbka prawdziwego sportu jakim jest piłka nożna:)



Piłka nożna przy footbalu to jak sport panienek i zniewieściałych chłopaczków do twardych bydlaków co gardzą udawaniem bólu i tych upadków które kwalifikują się pod oscara.Skrajnie różne sporty,oba ciekawe,ale footbal to jest sport dla twardzieli,gladiatorów,a symulowanie w nożnej jest kurwa żenujące.Oczywiście że bliżej mi do nożnej,ale samo podejście zawodników do gry ta rywalizacja bez tych żenujących cukierkowych zagrywek,zdecydowanie po stronie amerykanów.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 03-02-2015 01:06:08 
Autor komentarza: StasioKolasaData: 03-02-2015 00:57:57
Autor komentarza: Tokio
Data: 02-02-2015 18:15:28
a kogo obchodzą jacyś patriots
footbal amerykański na dobrą sprawę interesują tylko amerykanów (ok 100 milionów ludzi ogląda superbowl), ale poza stanami to niższowy sport i podróbka prawdziwego sportu jakim jest piłka nożna:)



Piłka nożna przy footbalu to jak sport panienek i zniewieściałych chłopaczków do twardych bydlaków co gardzą udawaniem bólu i tych upadków które kwalifikują się pod oscara.Skrajnie różne sporty,oba ciekawe,ale footbal to jest sport dla twardzieli,gladiatorów,a symulowanie w nożnej jest kurwa żenujące.Oczywiście że bliżej mi do nożnej,ale samo podejście zawodników do gry ta rywalizacja bez tych żenujących cukierkowych zagrywek,zdecydowanie po stronie amerykanów.

To co napisałeś o futbolu to ja bym napisał ale o rugby gdzie nie ma praktycznie żadnych ochraniaczy
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-02-2015 02:00:15 
buhahaha beznadziejne porownanie Stasio

ile masz meczy "hand-egg" w sezonie?? :D poza tym tam tylko potrzeba ci energii na 4 sekundy a pozniej znow mozesz odsapnac

to ze futbol amerykanski to sport dla hardkorowych facetow to bajka z usa

w NHL sa juz o wiele twardsi i graja 6 razy tyle co futbolisci (nawet 7 razy tyle jezeli dochodza do finalu)


jeden wielki mit
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-02-2015 02:01:31 
najlepsza wersja tego sportu granego jajkiem to wedlug mnie:

-gaelic football (zobaczcie to sobie - tam jest akcja a nie przerywanie zabawy panienek co kilka sekund)
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-02-2015 02:07:36 
w futbolu nie jest motliwe zeby az taki underdog jak grecja w roku 2004 wygrala copkolwiek w sezonie NFL (nie mowie o jednym meczu ale calym sezonie zakonczonym wygrana ich mistrzostw)

w pilce jest to mozliwe, wlasnie dzieki o wiele, wieeeeele szerszej palecie mozliwosci taktycznych

ale tego jankesi (nie grajacy w pilke) nie zakumaja


p.s. zawsze lubilem landona donovana :) clint dempsey tez spoko
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-02-2015 02:07:51 
*mozliwe
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-02-2015 02:10:04 
...ale to tylko moje zdanie

:P
 Autor komentarza: rocky86
Data: 03-02-2015 09:30:56 
LegiaPany

"ile masz meczy "hand-egg" w sezonie?? :D poza tym tam tylko potrzeba ci energii na 4 sekundy a pozniej znow mozesz odsapnac"

Grałem sobie kiedyś taki meczyk i mimo, ze kondycje mam bardzo dobrą, to po meczu ledwo chodziłem. To jest troszkę inny wysiłek niż bieg z/do piłki, znacznie więcej przepychania się, siłowania z przeciwnikiem, strasznie dużo energii się tam traci, ja osobiście byłem wyorany bardziej niż po jakimkolwiek meczu w piłke nożną, a dla mnie przebiegnięcie 15-20 km, ćwiczenia przez godzinę na siłce z przerwami 15-20 s. między seriami, czy godzinny trening bokserski to nic nadzwyczajnego. Taki meczyk, to można powiedzieć takie ćwiczenia interwałowe, bardzo męczące.

Tam mocno bym tego sportu nie dyskredytował, na pewno jest to sport dla twardzieli, a czy taktycznie bardziej skomplikowany od piłki nożnej, to nie wiem, mam o tym małe pojecie.
 Autor komentarza: tapir
Data: 03-02-2015 10:45:57 
Najszybszą grą zespołową na trawie jest Hurling. Celtycka gra z trzema tysiącami lat tradycji. Jest też jedną z najbrutalniejszych.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-02-2015 11:22:33 
rocky86

ale chyba jest roznica miedzy NFL i NHL (hokeisci smieja sie z futbolistow) gdzie masz caly czas body checks i sprinty do puka a grasz 82 mecze w sezonie (a nie marne 17 meczow + 4 mecze w playoffach) + playoff :D :D :D


nfl and baseball are useless!!! ;)

napewno meczace ale taktyka? chyba dla "slabo-glowych"

;)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 03-02-2015 12:05:43 
LegiaPany

Ja tam nie wiem nawet ile oni meczy grają w sezonie, generalnie, to poza koszykówką mało mnie interesowały te amerykańskie sporty, kosza też już nie oglądam, zatrzymałem się na etapie Lakersów za O'Neal i Bryant. Jak skomplikowany taktycznie jest ten sport, to też nie wiem, ale wiem, że fizycznie jest wymagający.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-02-2015 12:13:08 
futbolisci maja 17 meczow w sezonie zasadniczym + 4 mecze jezeli wszystko wygraja w play-off

= 21 meczy w sezonie

:D:D:D

NHL prawie 100 meczow w sezonie z finalami :D :D D:
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-02-2015 12:14:35 
tak samo jak baseball - jakis gruby gosciu ktory mysturbowal sie zbyt duzo jako nastolatek teraz jest "atleta" bo przez walenie konia umie rzucac pilke z duza sila :D :D :D
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-02-2015 12:14:46 
*masturbowal
 Autor komentarza: rocky86
Data: 03-02-2015 12:20:02 
A skąd wiesz, że to dzięki masturbacji potrafi tak rzucać piłką? To potwierdzone info? Może duzo bitej śmietany ubijał za młodu?

Widzę, ze typowo jankeskie dyscypliny Cię nie porywają :-)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.