SNARSKI: ROGOWSKI NIE PRZEGRAŁ TEJ WALKI
Tuż po walce Piotra Gudla (3-1) z Krzysztofem Rogowskim (9-12, 4 KO) promotor i trener tego drugiego stwierdził, że Gudel wygrał nieznacznie, ale zasłużenie. Emocje opadły, a Dariusz Snarski po obejrzeniu pojedynku na spokojnie zmienia zdanie.
- Po walce szybko znalazłem się w studiu. Tam powiedziałem, że Gudel był dokładniejszy i cwańszy, dlatego nie mam pretensji o werdykt. Ale po przeliczeniu punktów oraz przeanalizowaniu całej potyczki na spokojnie uważam, że to mój podopieczny wygrał tę walkę. Przynajmniej powinien być remis, bo pomimo iż Gudel nie raz wyprzedzał akcje, to zaraz następowała riposta ze strony Rogowskiego. Niemożliwe by Rogowski wygrał w tej walce zaledwie jedną rundę, tak jak punktowało dwóch sędziów - uważa szef stajni Wschodzący Białystok Boxing Team.
Po sześciu rundach i liczenia Gudla w czwartej, po ostatnim gongu sędziowie jednogłośnie wskazali na Piotra, typując 57:56 i dwukrotnie 58:56.
Bał sie Babilona? Oglądaleś może jak Darek powiedział, że nasi chłopcy biją się z cieniasami? Z pewnością to się nie spodobało Babilońskiemu. Borek zaprosił ich do punchera. Czekam na ten odcinek ;)