HUCK CZEKA NA GŁOWACKIEGO. 'JUŻ JESTEM PODEKSCYTOWANY'

Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO) pokonał wczoraj Nuriego Seferiego (36-7, 20 KO) i uczynił kolejny krok w kierunku walki o mistrzostwo WBO w wadze junior ciężkiej z Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO). Niemiec, który z zaciekawieniem śledził konfrontację w Toruniu, skomentował ją dzisiaj na Facebooku.

- Mój stary przyjaciel Nuri Seferi przegrał wczoraj z Krzysztofem Głowackim i zaprzepaścił szansę na zostanie pretendentem do mojego tytułu. To była ekscytująca walka. Nuri dał z siebie wszystko, ale czasami to po prostu nie do końca jest twój wieczór. Wszyscy bokserzy przez to przechodzą. Mam nadzieję, że Nuri nie jest załamany i wróci na zwycięską ścieżkę. Jestem pewien, że kiedyś spotkamy się w ringu - napisał.

- Głowacki musi jeszcze udowodnić swoją wartośc w ostatecznym eliminatorze z Tonym Bellewem, a dopiero potem będzie mógł walczyć o mój pas. Już jestem podekscytowany na myśl o pojedynku ze zwycięzcą - zakończył.