LUDZIOM WILDERA NIE SPIESZY SIĘ DO WIELKICH WALK

Redakcja, tuscaloosanews.com

2015-01-25

Deontay Wilder (33-0, 32 KO) już teraz chciałby największych walk, z Władimirem Kliczką (63-3, 53 KO) na czele, jednak obóz nowego mistrza WBC w wadze ciężkiej jest ostrożniejszy w planowaniu przyszłości Amerykanina. Shelly Finkel, jeden z jego menedżerów, podkreśla, iż pośpiech w przypadku 29-latka nie jest wskazany.

- Tak naprawdę Wilder to jeszcze dziecko. Dopiero co stoczył pierwszą w karierze walkę o mistrzostwo świata. Będzie jeszcze czas na unifikację i na te wszystkie duże pojedynki, na przykład z Aleksandrem Powietkinem, za walkę z którym mógłby w Rosji otrzymać 10 milionów dolarów. To jednak nie jest jeszcze odpowiedni moment. Niech stoczy kilka walk, może jakąś w Alabamie. Niech się rozwija, tak jak pozostali sportowcy. Deontay to wielki talent, ale talentów nie rzuca się od razu na głęboką wodę - stwierdził Finkel.

Amerykanin, który leczy obecnie kontuzję ręki odniesioną w walce z Bermane'em Stiverne'em, powróci na ring prawdopodobnie w czerwcu lub lipcu.