MOŻLIWA WALKA USTINOWA Z HELENIUSEM

W kuluarach coraz głośniej o potencjalnym spotkaniu dwóch olbrzymów - Aleksandra Ustinowa (30-1, 21 KO) oraz nieaktywnego od blisko dwóch lat Roberta Heleniusa (19-0, 11 KO).

Do niedawna wydawało się, że Ustinow spotka się z Eddiem Chambersem, ale obóz Białorusina nie przyjął proponowanych warunków finansowych. - Tyson Fury najwidoczniej zbyt się go obawiał, więc wystawiono zamiast niego innego członka tej drużyny, Chambersa. Problemem jednak okazały się pieniądze, bo za taką gażę nie opłacało się nam nawet jechać na lotnisko - stwierdził Władimir Hriunow, promotor Aleksandra. Teraz pojawia się opcja ewentualnego starcia z Finem.

Helenius po znakomitym sezonie 2010 i 2011, kiedy zanotował wygrane nad Brewsterem, Oloukunem, Tonym, Levinem, Peterem, Liachowiczem oraz w kontrowersyjnych okolicznościach z Chisorą, nie tylko zdobył po drodze tytuł mistrza Europy, ale również zapewnił sobie walkę o mistrzostwo świata z ramienia federacji WBO. Wtedy też zaczęły się kłopoty... Najpierw zdrowotne. Potem były pozwy w sądzie i spór z grupą Sauerland Event, którą skarżył ojciec zawodnika, obarczając kierownictwo za liczne kontuzje.

Ewentualny powrót 31-letniego Fina planowany jest wstępnie na kwiecień.