DROZD ODPUSZCZA MARCOWĄ WALKĘ I CZEKA NA WŁODARCZYKA

Grigorij Drozd (39-1, 27 KO) nie zaboksuje na marcowej gali w Moskwie, gdzie miał przystąpić do pierwszej obrony tytułu WBC w wadze junior ciężkiej. Rosjanin postanowił poczekać z kolejnym występem na Krzysztofa Włodarczyka (49-3-1, 35 KO), z którym ma stoczyć rewanżowy pojedynek pod koniec maja.

- Walki w marcu nie będzie, Drozd wejdzie między liny dopiero w maju. Chcemy, aby zmierzył się wtedy z Włodarczykiem. To poważna, bardzo oczekiwana potyczka - powiedział promotor mistrza świata, Andriej Riabiński.

Polak i Rosjanin po raz pierwszy walczyli pod koniec września. Po dwunastu rundach wyraźnie na punkty wygrał Drozd, ale żądny zemsty "Diablo", który w tygodniach poprzedzających walkę zmagał się z problemami osobistymi, zapowiada, że rewanż będzie wyglądać zupełnie inaczej.