ANDRZEJ WAWRZYK TEŻ ZAWODNIKIEM HAYMONA

Andrzej Wawrzyk (29-1, 15 KO) poszedł śladami Artura Szpilki i również związał się kontraktem z liderem na rynku boksu zawodowego, tajemniczym Alem Haymonem.

"Guliwer" dwadzieścia miesięcy temu podszedł do walki o pas WBA, ale przegrał w trzeciej rundzie z Aleksandrem Powietkinem. Odbudował się efektownymi "czasówkami" nad Dannym Williamsem oraz Fransem Bothą i kiedy już przygotowywał się do starcia z Albertem Sosnowskim, doznał bardzo poważnego wypadku samochodowego.

Andrzej wciąż się rehabilituje i do końca nie wiadomo, w jakim terminie będzie zdolny powrócić między liny, lecz wszystko podobno idzie ku dobremu, a on sam wzmocnił się fizycznie, o czym zapewniał w rozmowie z nami tuż przed świętami.