DEONTAY WILDER: TO MOJA MISJA DO SPEŁNIENIA

Ryan Burton, Boxingscene

2015-01-15

- Naprawdę nie odczuwam żadnej presji przed tym pojedynkiem - zapewnia Deontay Wilder (32-0, 32 KO), który w nocy z soboty na niedzielę stanie naprzeciw Bermane'a Stiverne'a (24-1-1, 21 KO) w jego pierwszej obronie tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC.

- Nawet kiedy byłem małym chłopcem i nade mną wisiała jakaś trudna sytuacja, nigdy nie panikowałem i nie ulegałem presji. Widocznie jestem do tego stworzony i urodzony. Na moich ramionach nie spoczywa żadna presja. Moim celem nie jest tylko zdobycie samego pasa, ale przywrócenie chwały wadze ciężkiej, to poniekąd moja misja do spełnienia - uważa "Brązowy Bombardier", który jak widać jest już tak pewny swego, że rozprawia o tym, jak często będzie bronić pasa WBC w najbliższych miesiącach.

- Będę się bił gdziekolwiek mi wskażą, mogę udać się na terytorium wroga. I nie interesują mnie jeden czy dwa występy rocznie. Zawsze pozostaję gotowy i gdyby to zależało ode mnie, walczyłbym cztery razy do roku. Nigdy nie usłyszycie, że potrzebuję trochę czasu, ponieważ ja jestem zawsze gotowy do walki - dodał Wilder.