DON KING: STIVERNE UDZIELI WILDEROWI LEKCJI

Edward Chaykovsky, Boxingscene

2014-12-31

Don King nie ma żadnych wątpliwości, że promowany przez niego Bermane Stiverne (24-1-1, 21 KO) pokona 17 stycznia na ringu w MGM Grand w Las Vegas Deontay Wildera (32-0, 32 KO) i obroni po raz pierwszy pas federacji WBC wagi ciężkiej.

Pojedynek budzi wielkie emocje. Z jednej strony są ci, którzy mają "Brązowego Bombardiera" za zbawcę królewskiej kategorii, pogromcę Kliczki i nowego mistrza rodem z USA. Po drugiej stronie barykady są natomiast ci, którzy przepowiadają "pęknięcie balonika" sztucznie napompowanego przez promotorów. Jedno jest jednak pewne, obaj potrafią piekielnie mocno przyłożyć i znokautować jednym uderzeniem. Zdaniem Kinga potyczkę stojąc na nogach zakończy właśnie jego zawodnik.

- To interesująca walka, która może przywrócić chwałę wadze ciężkiej znów w Ameryce. Tu jest jej miejsce. Od dekady nie było u nas takiego pojedynku w królewskiej kategorii - podsyca atmosferę sławny promotor.

- Mam przeczucie, że Stiverne udzieli Wilderowi prawdziwej lekcji - dodał za moment King.