ANDY LEE NA RADARZE GOŁOWKINA

Ryan Burton, Boxingscene

2014-12-30

Giennadija Gołowkina (31-0, 28 KO) już 21 lutego w Monte Carlo czeka kolejna obrona tytułu mistrza świata federacji WBA wagi średniej. Tego dnia "GGG" spotka na swojej drodze groźnego Martina Murraya (29-1-1, 12 KO) i choć nie zamierza go lekceważyć, to już rozpatruje kolejne atrakcyjne potyczki na przyszłość.

Kazachski król nokautu nie ukrywa, że bardzo chętnie zunifikowałby pozostałe trzy pasy. Jeden z nich - ten federacji WBO, od niedawna piastuje Andy Lee (34-2, 24 KO), przez co znalazł się na celowniku bombardiera z Karagandy.

GIENNADIJ GOŁOWKIN: SERWIS SPECJALNY

- Pojedynek z Mattem Korobowem to był świetny występ z jego strony. Został nowym mistrzem świata, a ja pragnę unifikować pasy w swojej wadze. Od dawna tego chcę, tak byśmy mieli jednego, prawdziwego mistrza - uważa Gołowkin, który najpierw musi odprawić Murraya - To dobry, naprawdę silny zawodnik, ale będę na niego odpowiednio przygotowany.