DE LA HOYA ZMARTWIONY SYTUACJĄ ANDRE WARDA

Rick Reeno, Boxingscene

2014-12-18

Przez ostatnie trzy lata Andre Ward (27-0, 14 KO) stoczył zaledwie dwa pojedynki. Król kategorii super średniej kilka razy próbował zerwać kontrakt promotorski z Danem Goossenem, ale sąd odrzucał jego zażalenia.

Goossen zmarł w październiku, lecz prawa do stajni - a co za tym idzie również do Warda, przejęli członkowie jego rodziny. Sytuacją swojego rodaka zmartwiony jest Oscar De la Hoya. On również w przeszłości - czy to jako zawodnik, czy już jako promotor, miał pewne zatargi, ale zawsze udawało mu się wychodzić z nich polubownie z drugą stroną.

- To taki wielki talent. Ten facet powinien być współczesnym Sugarem Rayem Leonardem. Nie znam szczegółów jego kontraktu, wiem jednak, że czasu nie da się cofnąć. Szczególnie w takim sporcie jak ten. Wojownik musi walczyć - stwierdził "Złoty Chłopiec".