AMIR KHAN: MAYWEATHER MNIE NIE ZRANI, PACQUIAO TRUDNIEJSZY

Carlos Boogs, Boxingscene

2014-12-15

Przez kilka tygodni będziemy zapewne słuchać Amira Khana (30-3, 19 KO) przekonywującego do swoich racji, jakoby to właśnie on był najlepszym kandydatem do spotkania z Floydem Mayweatherem Jr (47-0, 26 KO). Anglik zostawia sobie jednak również furtkę na ewentualną konfrontację z Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO).

- Naprawdę wierzę, że zrobiłem wystarczająco dużo i zasłużyłem sobie na taką walkę. To dla mnie idealne rozwiązanie. Nasz pojedynek byłby trochę jak rozgrywka szachów, lecz jestem na tyle szybki i wyszkolony, że mogę go pokonać. Mayweather nie byłby w stanie mnie zranić swoim ciosem. Czuję się lepiej niż kiedykolwiek i zrobię wszystko by doprowadzić do tego projektu - przekonuje Anglik.

- Równie doskonałym zawodnikiem jest Pacquiao, a pewnego dnia chcę należeć do Galerii Sław. Chcę więc spotykać się z najlepszymi. Manny prawdopodobnie byłby dla mnie jeszcze trudniejszym przeciwnikiem, gdyż potrafi mocniej uderzyć i jest agresywniejszy - dodał Khan.