WAWRZYCZEK WRACA NA TARCZY

Cezary Kolasa, Informacja własna

2014-12-13

W pojedynku wieczoru gali w Albertslund Patrick Nielsen (23-1, 11 KO) pokonał jednogłośnie na punkty naszego Łukasza Wawrzyczka (20-4-2, 3 KO), udanie powracając po ostatniej porażce z rąk Dmitrija Czudinowa.

Nielsen od pierwszych chwil zaczął prowadzić walkę w dystansie, polując lewym na górę po zadaniu prawego prostego. Wawrzyczek próbował skracać dystans i wywierać na Duńczyku presję, bijąc m.in. bezpośredni prawy oraz lewy sierpowy po zwodzie, jednak nie potrafił rozgryżć 23-letniego mańkuta. Rywal Polaka mimo iż był stroną przeważającą i wygrywał na punkty, nie decydował się na ryzyko i boksował spokojnie.

W rundzie dziewiątej Wawrzyczek kilka razy celnie trafił Nielsena, świetnie bijąc klasyczną kombinację lewy-prawy. Polak zaczął być precyzyjniejszy od swojego duńskiego przeciwnika, wchodził w coraz to ostrzejsze wymiany, jednak by pokusić się o zwycięstwo, zawodnik z Oświęcimia musiałby znokautować gospodarza. Tak się jednak nie stało, więc werdykt sędziów był jednogłośny, a wygranym tego pojedynku ogłoszony został Patrick Nielsen (100-90, 99-91, 98-93).

W starciu poprzedzającym, Erik Skoglund (22-0, 11 KO) po dość kontrowersyjnej punktacji arbitrów zwyciężył doświadczonego Glena Johnsona (54-20-2, 37 KO). Werdykt sędziów był kompletnym wypaczeniem rzeczywistego obrazu walki, a jeden z nich, który wypunktował 98-92 na korzyść Szweda, powinien sobie zrobić dłuższą przerwę.