Oscar De La Hoya - założyciel i szef stajni Golden Boy Promotions stwierdził, iż jeśli nie uda się doprowadzić w maju do walki Floyda Mayweathera Jr (47-0, 26 KO) z Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO), wówczas spróbuje skonfrontować "Pięknisia" z Amirem Khanem (29-3, 19 KO).
Oczywiście by to wszystko było realne, Anglik musi najpierw w najbliższą sobotę uporać się z niewygodnym - bo równie szybkim jak on, Devonem Alexandrem (26-2, 14 KO).
- Jako promotor Amira będę naciskał i robił co w mojej mocy, by doprowadzić do jego starcia z Floydem. Zasłużył sobie na to. Moim zdaniem jeśli w przyszłym roku Mayweather nie skrzyżuje rękawic z Pacquiao, wtedy nie będzie miał nawet specjalnie wyjścia i będzie musiał postawić na Khana. Poza tym wierzę, iż styl boksowania Amira sprawi Floydowi spore problemy - stwierdził De La Hoya.