THURMAN CHCE SKRAŚĆ SHOW KHANOWI I ALEXANDROWI

Redakcja, ringtv.com

2014-12-04

Wielu dobrych półśrednich wystąpi 13 grudnia na gali w MGM Grand w Las Vegas. Przypomni o sobie Victor Ortiz, kolejne zwycięstwo do rekordu spróbuje dopisać olimpijczyk Errol Spence, a w walce wieczoru rękawice skrzyżują Amir Khan i Devon Alexander. Show ma jednak należeć do Keitha Thurmana (23-0, 21 KO).

- Kiedy na jednej gali jest tylu półśrednich, wiadomo, że będzie się potem dużo mówić. Wiadomo, że około północy będzie szaleństwo na Twitterze i wszystkich serwisach społecznościowych. Cieszę się, że wracam na ring i że znowu będę mógł zaprezentować moje umiejętności. Z tyłu głowy kołacze mi myśl, że muszę nie tylko wygrać, ale i przebić swoim występem każdego półśredniego na tej gali – powiedział "One Time".

W światowej stolicy hazardu 26-letni Amerykanin będzie bronić tytułu tymczasowego mistrza WBA w starciu z Leonardem Bundu (31-0-2, 11 KO). Włoch ma 40 lat, ale to nie oznacza, że nie utrudni Thurmanowi życia w ringu.

- Ludzie w Stanach go nie znają, jednak wszyscy dobrze wiemy, że ci Europejczycy potrafią walczyć. W ostatnim pojedynku Bundu boksował z 28-latkiem na jego terenie i odniósł zwycięstwo. To inteligentny zawodnik, a wiek w jego przypadku nie gra roli. Szykuje się wspaniała walka – stwierdził Amerykanin.