- Na pewno jest to dla mnie życiowa szansa. Mistrzowi się nie odmawia - mówi na kilkadziesiąt godzin przed starciem o mistrzostwo świata wagi półciężkiej Paweł Głażewski (23-2, 5 KO).
Już w sobotę na ringu w Oldenburgu pięściarz z Białegostoku zaatakuje Jurgena Brahmera (44-2, 32 KO) i należący do niego pas federacji WBA. Faworytem oczywiście nie jest, lecz na ścięcie też nie pojechał.
- Nigdy nie czułem takiej adrenaliny jak teraz. Nie jest to strach przed Niemcem. Choć zdaję sobie sprawę, o co walczę i jak groźny to rywal. Niebezpieczny zawodnik, leworęczny, niewygodnie boksujący. Ciężko powiedzieć, jak walka się potoczy. Na pewno oddam serce - zapewnia "Głaz" w rozmowie z Faktem.
Gala z Oldenburga w sobotę od 19:00 na antenie Polsatu Sport.