EWA BRODNICKA: SPORTOWO BLISKO WALKI O MISTRZOSTWO ŚWIATA

Redakcja, Informacja prasowa

2014-12-03

- Sportowo jestem coraz bliżej walki o mistrzostwo świata. Bardzo możliwe, że dostanę szansę już w 2015 roku - mówi Ewa Brodnicka, która będzie boksowała 12 grudnia z Bułgarką Galiną Gumliiską na gali "Windoor Boxing Night" w Radomiu. Transmisja w Polsacie Sport.

W zawodowej karierze Ewa ma rekord 5-0. Wcześniej z powodzeniem występowała na ringach amatorskich. Już w debiucie w Mistrzostwach Polski w 2007 roku zdobyła srebrny medal.

- Kilka razy byłam w finale MP, ale tytułu nie zdobyłam. Najbliżej zwycięstwa byłam w 2008 roku w Grudziądzu, gdzie przegrałam z Kingą Siwą tylko 2-3. Boksowałam też w reprezentacji, a jednym z sukcesów był brąz Mistrzostw Unii Europejskiej - powiedziała 30-letnia Ewa, boksująca w wadze junior półśredniej.

Zawodniczka z Warszawy, trenująca pod okiem Krzysztofa Drzazgowskiego, jest bardzo wszechstronna. W przeszłości walczyła z powodzeniem też w kickboxingu. W 2011 roku wywalczyła dwa medale (srebrny i brązowy) Mistrzostw Świata - w Macedonii i Irlandii.

- Obecnie skupiam się tylko na profesjonalnym pięściarstwie. Jak to zwykle bywa trochę przypadkowo, dzięki wspólnym treningom z Michałem Żeromińskim u Jarosława Soroko, spotkałam promotora Mariusza Grabowskiego. Byłam zniechęcona m.in. sędziowaniem w boksie amatorskim, szukałam nowych wyzwań, nowego impulsu i znalazłam je w grupie Tymex Boxing - mówi Brodnicka.

Na gali "Windoor Boxing Night" w Radomiu spotka się z rutynowaną Galiną Gumliiską (10-34). W przeszłości pokonała m.in. utytułowaną Iwonę Guzowską.

- Na tym etapie kariery to dla mnie idealna rywalka i nie ma co się sugerować jej mocno ujemnym rekordem. Widziałam jej walki, to twarda zawodniczka, która stawi mi czoła, nie przyjedzie tylko po wypłatę - dodała pięściarka z Warszawy, która największy problem ma ze sparingpartnerkami, dlatego w ringu na treningach walczy też z mężczyznami.

KUP BILET NA GALĘ W RADOMIU >>>

- W środę mam ciekawy sparing w Łomiankach z mocną zawodniczką z Ukrainy, przymierzaną do polskiej reprezentacji Alexandrą Sidorenko-Rutkowski. Rok chcę zakończyć zwycięstwem z Gumliiską, a w następnym dostać szansę boksowania o mistrzostwo świata. Sportowo jestem coraz bliżej takiego wyzwania. A jeśli chodzi o walkę z Ewą Piątkowską, bo często jestem pytana, wszystko możliwe. Wydawało się nawet, że może do niej dojść w Krakowie na gali Polsatu. Jeśli kibice, promotorzy, telewizja będą zainteresowani, to w końcu staniemy w ringu - powiedziała podopieczna Mariusza Grabowskiego, posiadaczka pasa WBF Intercontinental.