LICZBA DNIA: 114,8 KG MARIUSZA WACHA

Łukasz Furman, Informacja własna

2014-12-02

Do poprzedniego występu w Dzierżoniowie, będącego jednocześnie powrotem po dwuletniej przerwie, Mariusz Wach (28-1, 15 KO) wniósł do ringu ponad 117 kilogramów, przy czym i tak nie odzwierciedlało to jego realnej formy, bowiem po prostu w ostatnim okresie na siłę zbijał zbędny nadbagaż. Teraz jednak przed startem w Radomiu nasz "Wiking" jest już znacznie lepiej przygotowany.

Były pretendent do trzech pasów mistrza świata wszechwag powróci między liny 12 grudnia podczas gali "Windoor Boxing Night". Jego przeciwnikiem będzie znany z nokautującego ciosu Travis Walker (39-12-1, 31 KO).

Wczoraj Wach stoczył trzecią sesję sparingową z Matteo Modugno (15-0, 8 KO), potężnie zbudowanym i niepokonanym Włochem. Ale już w dwóch poprzednich sparingach Mariusz nabił mu solidną "śliwę" pod lewym okiem. Wczoraj więc najpierw stoczył cztery rundy z Modugno, a kolejne cztery z Łukaszem Zygmuntem (1-1), który podczas tego samego wieczoru stanie naprzeciw Nikodema Jeżewskiego (8-0-1, 5 KO). Potem były jeszcze dwa starcia walki z cieniem i prysznic. Po nim okazało się, że Wach waży naprawdę mało jak na siebie - 114,8 kilograma. To gwarantuje dobrą formę z Radomiu. Transmisję z tego wieczoru przeprowadzi Polsat Sport.

- Czuję, że jest teraz dużo lepiej niż poprzednio. Wracam do formy - przekonuje Mariusz, który jako jeden z kilku pięściarzy na świecie dał radę wytrzymać pełen dystans z absolutnym królem wagi ciężkiej, Władimirem Kliczką.

KUP BILET NA GALĘ W RADOMIU!!!

Poza potyczkami Wach vs Walker czy Zygmunt vs Jeżewski, kibice zobaczą w Radomiu między innymi Damiana Jonaka (37-0-1, 21 KO) oraz Kamila Łaszczyka (18-0, 7 KO).