REMIS - GRADOWICZ NADAL Z PASEM IBF

Redakcja, Informacja własna

2014-11-30

Jewgienij Gradowicz (19-0-1, 9 KO) przyzwyczaił już wszystkich do boksu efektownego, pełnego krwawych wymian i nie inaczej było i tym razem w Omaha. Ochrzczony "Rosyjskim Meksykaninem" pięściarz miał chyba prawo czuć się zawiedziony werdyktem przyznającym remis z Jaysonem Velezem (22-0-1, 16 KO), ale z drugiej strony dzięki temu remisowi zachował tytuł mistrza świata federacji IBF w wadze piórkowej.

W pierwszych minutach champion choć atakował, to rzeczywiście miał kłopot ze znalezieniem odpowiedniego rytmu. Pretendent zbierał jego ciosy na gardę bądź ich unikał. Ale w czwartej i piątej rundzie obrońca pasa zaczął w końcu trafiać i budować przewagę. Środkowe odsłony były zażarte i trudne do punktowania. Portorykańczyk każdą akcję starał się kończyć ciosem na korpus, licząc iż osłabi tym Rosjanina. Ten rzeczywiście miał lekki kryzys, jednak "odżył" w dziewiątym starciu i znów to on dyktował warunki. Inna sprawa, że challenger nie dawał się spychać i odpowiadał również swoimi ciosami. Więcej sił zachował Jewgienij, ale do wygranej to nie starczyło.

Po ostatnim gongu wydawało się, że nieznacznie lepszy był Gradowicz, lecz sędziowie widzieli walkę zupełnie inaczej, punktując 117:111 (mistrz), 113:115 (pretendent) i 114:114.