WALKER ZAPOWIADA WYGRANĄ Z WACHEM

Redakcja, Informacja prasowa

2014-11-24

- Travis Walker zapowiada, że sprawi niespodziankę i pokona Mariusza Wacha - mówi Mariusz Grabowski, organizator gali "Windoor Boxing Night", która odbędzie się 12 grudnia w Radomiu. Na ringu wystąpią też m.in. Damian Jonak i Kamil Łaszczyk. Transmisja w Polsacie Sport.

W głównej walce wieczoru były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Mariusz Wach (28-1, 15 KO) spotka się z Travisem Walkerem (39-12-1, 31 KO). Przed dwoma laty amerykański bokser przegrał przez teniczny nokaut w 5. rundzie z Tomaszem Adamkiem, chociaż w 2. rundzie miał Polaka na deskach.

- Walker nie może sobie darować, że wtedy nie wygrał. Później brał walki na ostatnią chwilę, stąd niepowodzenia z mającymi wówczas zero po stronie porażek Kubańczykiem Mikiem Perezem, Lucasem Browne'em i Geraldem Washingtonem. Przed pojedynkiem z Mariuszem miał sporo czasu, zapowiada, że będzie w solidnej formie i sprawi niespodziankę - powiedział Mariusz Grabowski, szef grupy Tymex Boxing Promotion.

Mariusz Wach będzie chciał sobie sprawić prezent na 35. urodziny - 14 grudnia. Niedawno wrócił na ring po dwuletniej przerwie i w Dzierżoniowie pokonał Samira Kurtagicia. Z pewnością jednak Travis Walker będzie dla niego trudniejszym rywalem. Ale w Radomiu ciekawie zapowiadają się też inne walki.

- To już nasza szósta gala zawodowa, a trzecia we współpracy w Global Boxing. Z pewnością to największe wydarzenie w krótkiej historii mojego teamu. Oprócz Mariusza Wacha, odbędzie się jeszcze sześć walk. Naszym kibicom, którzy znają się na boksie, pokaże się Damian Jonak (37-0-1, 21 KO). Miał roczną przerwę, ale w tym czasie solidnie trenował w USA, i z pewnością będzie chciał pokazać, że swoje wielkie cele jest w stanie wkrótce zrealizować - dodał promotor.

Mariusz Grabowski pochodzi z podradomskich Pionek, gdzie już odbywały się walki zawodowców. Karta walk na galę w Radomiu jest imponująca. W trzech pierwszych pojedynkach wystąpią Michał Gerlecki Nikodem Jeżewski i Robert Parzęczewski, następnie lubiana na południowym Mazowszu Ewa Brodnicka, a potem już największe gwiazdy - Kamil Łaszczyk, Damian Jonak i Mariusz Wach.

- Przed ostatnią walką w Dzierżoniowie Kamilowi Łaszczykowi źle wyszły wyniki badań, nie boksował na miarę możliwości. Do końca roku chcemy, aby w pełni się wykurował, dlatego jego rywal Azer Bakhtiyar Iskenderzade (9-4) nie jest zawodnikiem z najwyższej półki. Kamil poradziłby sobie z dużo lepszymi bokserami, ale na takich przyjdzie czas w kolejnym roku, teraz nie musimy ryzykować - stwierdził Mariusz Grabowski. Niewykluczone, że na tej gali wystąpi też ulubieniec radomskiej publiczności Michał Żeromiński (7-2).

- Nasza współpraca z Mariuszem Kołodziejem zakłada stwarzanie szansy polskim perełkom na treningi, sparingi i występy w Stanach Zjednoczonych. Ci, którzy pokażą się z bardzo dobrej strony na naszych galach, będę jeździć za ocena. Będziemy inwestować w perspektywnicznych bokserów. W ogóle planujemy też polską galę w USA - zapowiedział szef firmy Tymex, zajmującej się m.in. sprzedażą okien i drzwi.