JOSHUA: ZNOKAUTUJĘ SPROTTA, A POTEM POPROSZĘ O RADĘ

Redakcja, Sky Sports

2014-11-20

Anthony Joshua (9-0, 9 KO) ma duże pokłady pewności siebie, ale też i pokory. Dlatego gdy w sobotę mistrz olimpijski rozprawi się w Liverpoolu z Michaelem Sprottem (42-22, 17 KO), następnie będzie chciał uciąć sobie z doświadczonym rodakiem pogawędkę na temat tego, co mógłby poprawić w swoim boksie.

- Wszystkim zadaję mnóstwo pytań. Może po walce uda mi się porozmawiać ze Sprottem o naszym doświadczeniu i mojej przyszłości w wadze ciężkiej. Michael boksował z dobrymi rywalami, m.in. z Kubratem Pulewem, który dopiero co walczył z Kliczką. Sam zresztą, podobnie jak ja, sparował z Władimirem. Swoim doświadczonym okiem Sprott na pewno mógłby wydać właściwą ocenę mojej osoby i porównać mnie z innymi ciężkimi – powiedział 25-latek z Watford.

Zobacz też: JOSHUA TO FREAK SHOW

Joshua podkreśla, że w przeciwieństwie do innych młodych zawodników wcale nie potrzebuje rund, w związku z czym w sobotę nie okaże rywalowi ani krzty litości.

- Może kiedyś poszukam dłuższej walki, ale nie tym razem. Chcę to zakończyć ładnie i szybko, a potem spokojnie usiąść i delektować się walką Bellew-Cleverly – stwierdził.

Jeżeli Joshua wygra, a trudno spodziewać się innego rezultatu, w przyszłym roku zaboksuje prawdopodobnie o mistrzostwo Wielkiej Brytanii. To ma być dopiero początek zawodowych sukcesów niezwykle utalentowanego 25-latka.

- Chcę powtórzyć to, co robi teraz Władimir Kliczki. W przeszłości też byli wielcy mistrzowie, ale na tę chwilę najbardziej interesuje mnie powtórzenie osiągnięć Kliczki – powiedział.

Transmisja z gali w Liverpoolu w sobotę od 18:00 w Polsacie Sport.