HOPKINS: MOJE PASY POWĘDROWAŁY W DOBRE RĘCE

Redakcja, Ring Magazine

2014-11-11

- Czułem się trochę jak zawodnik wagi średniej bijący się z przeciwnikiem z dywizji junior ciężkiej - nie ukrywa Bernard Hopkins (55-7-2, 32 KO), który w sobotnią noc został całkowicie zdominowany przez Siergieja Kowaliowa (26-0-1, 23 KO) w potyczce unifikującą trzy pasy wagi półciężkiej.

- Mój rywal walczył bardzo mądrze i nie można mu nic odbierać z jego klasy. Siergiej jest naprawdę mocny i może długo panować w wadze półciężkiej. Moje pasy powędrowały w dobre ręce. Kowaliow w mojej opinii to poważny kandydat do miana najlepszego zawodnika mijającego roku. Nie ma przecież pięściarzy bijących się ze mną w ten sposób jak on. Był mądry, cierpliwy i nie dawał się trafiać. Moim zdaniem to również przyszły członek Galerii Sław - dodał Hopkins.