ALGIERI: WAŻNA PRACA NÓG. ROACH: NIE POMOŻE NAWET CUD

- Nie sam styl Manny'ego, a jego ogromne doświadczenie na mistrzowskim poziomie czyni go tak niebezpiecznym - uważa Chris Algieri (20-0, 8 KO), który 22 listopada skrzyżuje rękawice z faworyzowanym Mannym Pacquiao (56-5-2, 38 KO).

- Moim zadaniem będzie sprawdzenie, na ile jeszcze on ma to coś i na ile mu jeszcze tak bardzo zależy. Świetnie na pewno pracuje na nogach i niezwykle ważne będzie zdobywanie przestrzeni w ringu - dodał znany do niedawna tylko z kicboxingu Amerykanin. Wygrana nad Rusłanem Prowodnikowem spowodowała jednak, że niektórzy zaczęli wietrzyć sensację w starciu ze wspaniałym "Pac-Manem". Na pewno jednak takiego rozwiązania nie bierze pod uwagę trenujący Filipińczyka Freddie Roach.

- Manny jest w wybornej formie. Nigdy wcześniej nie mieliśmy aż tak dobrych sparingpartnerów, a on pracował z nimi naprawdę ciężko. Zna stawkę i chce wygrać w przekonującym stylu. Algieriemu nie pomoże nawet cud - zapewnia znany szkoleniowiec.