HANIEBNY CZYN RINGOWEGO BANDYTY

Do skandalicznej sytuacji doszło wczoraj podczas trwających w Zagrzebiu Młodzieżowych Mistrzostw Europy w boksie. Zawodnik gospodarzy Vido Loncar w trakcie ogłaszania wyniku walki, którą przegrał przed czasem, podszedł do sędziego ringowego Macieja Dziurgota z Polski i powalił go ciosem na deski, a następnie leżącego bił dalej, dopóki nie został ściągnięty z ringu. Niestety przeciwnik i pogromca Chorwata, litewski pięściarz Algirdas Baniulis zareagował na całe zajście niezbyt chwalebnie i nie próbował powstrzymać napastnika, lecz w pośpiechu opuścił ring.

Dla takich ludzi jak Loncar nie ma miejsca w olimpijskim boksie i pozostaje nadzieja, że władze federacji podejmą jedyną słuszną w tym wypadku decyzję o dożywotniej dyskwalifikacji ringowego bandyty.