SĘK vs ISMAIŁOW, CZYLI EMOCJE W EŁKU GWARANTOWANE

Łukasz Furman, Informacja własna

2014-10-20

W sobotni wieczór Aleksander Suszczyc pokonał co prawda Maćka Miszkinia, ale najważniejsze dla przeciętnego kibica jest to, że obaj dali świetny spektakl. Tak samo może być w piątek podczas gali w Ełku, gdzie w wadze półciężkiej naprzeciw naszego Dariusza Sęka (21-1-1, 7 KO) stanie równie groźny, a może nawet groźniejszy Szamil Ismaiłow (11-1, 10 KO).

Mocno bijący Rosjanin równolegle toczy swoją karierę boksera oraz zawodnika MMA (8-1), a jedyne porażki poniósł na początku swoich startów. Niedawno był przymierzany do Pawła Głażewskiego, ale ostatecznie wyjdzie naprzeciw podopiecznego Andrzeja Gmitruka.

Darek po poważnej kontuzji ręki powrócił dwoma zwycięstwami nad twardymi i niezłymi przeciwnikami, lecz wciąż jeszcze nie odzyskał tego błysku, jaki miał na przykład podczas konfrontacji z Miguel Velozo czy Witalijem Rusałem. Znany jest z tego, że lubi się czasem pobić, a przeciwko komuś takiemu jak Ismaiłow może okazać się to samozagładą. Darek jednak nie zwykł kalkulować, stąd też należy się spodziewać dobrego widowiska!

W Ełku w głównej walce wieczoru Michał Cieślak (7-0, 3 KO) skrzyżuje rękawice z Antoine Boyą (6-6-1, 1 KO). Ponadto pokaże się Łukasz Rusiewicz (16-18, 7 KO), tym razem w wadze ciężkiej. Notujący w ostatnim okresie zwyżkę formy Norbert Dąbrowski (16-2, 6 KO) sprawdzi się z zawsze trudnym do boksowania Robertem Talarkiem (8-7-2, 4 KO), a szykujący się do startu podczas Polsat Boxing Night Michał Syrowatka (10-0, 2 KO) w ramach "mocnego sparingu" napotka na swojej drodze doświadczonego, bijącego z odwrotnej pozycji Maurycego Gojkę (22-44-3, 8 KO).

- Wybór Gojki nie był oczywiście przypadkowy - nie ukrywa Gmitruk, szkoleniowiec Syrowatki. Jego podopieczny kilkanaście dni później spotka się z Michałem Chudeckim (10-0-1, 3 KO), również mańkutem.