Po efektownej, niestety kosztem naszego Pawła Kołodzieja, walce pod koniec września, Denis Lebiediew (26-2, 20 KO) powróci prawdopodobnie między liny już 28 listopada! W stawce będzie należący do niego tytuł mistrza świata kategorii junior ciężkiej według federacji WBA.
Wadim Korniłow - menadżer rosyjskiego bombardiera poinformował, iż jego podopieczny wystąpi na tej samej gali w Moskwie, podczas której Rusłan Prowodnikow (23-3, 16 KO) skrzyżuje rękawice z Jose Luisem Castillo (66-12-1, 57 KO).
- Mamy ogromną nadzieję, że uda nam się sprawić by Denis wszedł do ringu w Moskwie. Jesteśmy już tego blisko, a rywal zostanie ogłoszony w ciągu kilku najbliższych dni. Prowadziliśmy rozmowy z dwoma naprawdę solidnymi pięściarzami, lecz obaj nie chcieli takiej walki. Mimo wszystko chcemy, by Denis zaboksował jeszcze w tym roku - powiedział menadżer Lebiediewa.
LEBIEDIEW ZNOKAUTOWAŁ KOŁODZIEJA
Czy to jest szansa dla naszego Krzysztofa Włodarczyka (49-3-1, 35 KO)? Kto wie, przecież w Rosji cenią jego umiejętności naprawdę wysoko...