HUCK: NA MYŚL O NASZEJ WALCE WŁODARCZYK CHCIAŁ SKAKAĆ Z OKNA

Redakcja, AS Wywiadu

2014-10-13

Mistrz WBO w wadze junior ciężkiej Marco Huck (38-2-1, 26 KO) stanowczo zaprzeczył w programie "AS Wywiadu", aby to z jego winy nie doszło nigdy do walki unifikacyjnej z byłym już czempionem WBC Krzysztofem Włodarczykiem (49-3-1, 35 KO).

- Propozycje walki z Włodarczykiem pochodziły ode mnie, czyli od Sauerlanda. Nie miałem ani jednej propozycji ze strony polskiej. Nie kłamię, to oni kłamią. Nie było żadnej propozycji, nawet jednej! Ona zawsze pochodziła od Sauerlanda. Powiedziałem, że koniecznie chcę walki unifikacyjnej. Oni odpowiedzieli, że będą próbować. Grupa Włodarczyka wie, że jestem bardzo popularnym bokserem w Niemczech, dlatego żądali tak dużej sumy pieniędzy, że walka nie mogła się zwrócić. W efekcie do walki nigdy nie doszło. Później Włodarczyk próbował się zabić. Na myśl o walce ze mną chciał skoczyć z okna – stwierdził niemiecki bokser, odwołując się do próby samobójczej (przedawkowanie leków), którą w 2011 roku podjął Polak.

Zobacz: HUCK ZAKŁADA WŁASNĄ GRUPĘ

Obecnie walka unifikacyjna jest niemożliwa, ponieważ Włodarczyk pod koniec września stracił pas. Huck tymczasem skupia się na innym wyzwaniu – pojedynku o mistrzostwo wagi ciężkiej z Władimirem Kliczką (62-3, 52 KO).

- Walka z Kliczką odbędzie się prawdopodobnie dopiero w 2016 roku, wcześniej będzie o nią ciężko. Będę dążyć do tego pojedynku, to mój priorytet. Kliczko jest najlepszym bokserem w swojej wadze, to byłaby bez wątpienia interesująca konfrontacja – powiedział.