DROZD CHCE WALK UNIFIKACYJNYCH

Redakcja, itar-tass.com

2014-10-12

Ambicja Grigorija Drozda (39-1, 27 KO) nie kończy się na pasie WBC, który pod koniec września odebrał Krzysztofowi Włodarczykowi. Rosjanin chce jak najszybciej zmierzyć się z posiadaczami innych tytułów w wadze junior ciężkiej.

- Liczę na walki unifikacyjne. Nie chcę tracić czasu na inne pojedynki. Jeżeli pojawi się okazja, aby zdobyć kolejny pas, na pewno ją wykorzystam – powiedział 35-latek.

Drozd nie chce jednak boksować o tytuł WBA, dzierżony przez jego rodaka Denisa Lebiediewa (26-2, 20 KO). Podkreśla, że są inne możliwości niż bratobójcze starcie, które kosztowałoby jednego z Rosjan utratę mistrzostwa świata.

DROZD: NIE MOGŁEM SPAĆ PO TEJ WALCE

- Mogę walczyć z Huckiem i Hernandezem. Nie sądzę jednak, aby doszło do potyczki z Lebiediewem. Mamy jednego promotora i dobrze się dogadujemy. Lepiej, żeby było dwóch rosyjskich czempionów – stwierdził.

"Piękniś" na ring wróci prawdopodobnie na początku przyszłego roku, w styczniu lub lutym. Wciąż istnieje możliwość, że jego kolejnym rywalem będzie Włodarczyk. Byłemu mistrzowi przysługuje 8-miesięczny okres, w którym może zażądać rewanżu ze swoim pogromcą.