To co prawda nic potwierdzonego, ale wydaje się oczywiste, że w maju powinno dojść do walki Miguela Cotto (39-4, 32 KO) z Saulem Alvarezem (44-1-1, 31 KO). Ręce zaciera już Tom Loeffler, promotor Giennadija Gołowkina (30-0, 27 KO), ponieważ pod koniec przyszłego roku chciałby on skonfrontować swojego zawodnika ze zwycięzcą majowej potyczki Alvareza z Cotto.
- Z całą pewnością możemy doprowadzić do wielkich walk w przyszłym roku. Starcie Cotto z Canelo ma sens, a potem Giennadij mógłby spotkać się z lepszym z nich - stwierdził Loeffler.
CANELO: WALKA Z GOŁOWKINEM? NIE MA PROBLEMU
Póki co Gołowkina w przyszłą sobotę czeka obrona pasa WBA z groźnym Marco Antonio Rubio. Wszystko pokaże Canal Plus Sport.